Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Matkowski oficjalnie zakończył karierę! [DUŻO ZDJĘĆ]

Jakub Lisowski
15 lat kariery Marcina Matkowskiego na zdjęciach
15 lat kariery Marcina Matkowskiego na zdjęciach Andrzej Szkocki
- Mecz Davis Cup z Grecją był moim pożegnalnym występem na kortach, tym samym moja 20-letnia przygoda z zawodowym tenisem dobiegła końca – napisał kilka dni temu na swoim fanpage'u Marcin Matkowski, tenisista urodzony w Barlinku, ale przez większość kariery związany ze Szczecinem i tu odnoszący pierwsze duże sukcesy.

Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznego Pekao Szczecin Open były szanse – malutkie – że właśnie na naszych kortach Matkowski zakończy karierę i będzie miał swój benefis. Ale jeden z najlepszych deblistów świata dostał powołanie do reprezentacji Polski na rozgrywki Pucharu Davisa.

- Cieszę się bardzo, że mój ostatni mecz pomógł polskiej reprezentacji w awansie do wyższej grupy Davis Cup i przy okazji skończyłem mecz asem. Chciałem, aby zakończenie mojej kariery było w koszulce z orzełkiem na piersi, ponieważ gra dla Polski zawsze była dla mnie priorytetem – podkreśla.

W sportowej karierze osiągnął dużo. Wygrał 18 zawodowych turniejów deblowych (większość z Mariuszem Fyrstenbergiem), uczestniczył w najważniejszych imprezach z igrzyskami olimpijskimi włącznie. Zabrakło w zasadzie tylko wygranego turnieju wielkoszlemowego. Najbliżej był w 2011 r. w US Open (finał).

Matkowski jest też rekordzistą pod względem występów w Pucharze Davisa. Podczas występów zarobił na kortach ponad 4 mln dolarów. A jego pierwszym dużym sukcesem było wygranie Pekao Szczecin Open w 2001 r.

- W zawodowym tenisie osiągnąłem wiele rzeczy, o których marzyłem, niektórych celów nie udało mi się zrealizować. Gdyby ktoś 20 lat temu zaproponował mi taką karierę, to wziąłbym ją w ciemno i bez żadnego zawahania – ocenia.

W swoim pożegnaniu podziękował tym, bez których mógłby nie zaistnieć na kortach: rodzinie, przyjaciołom, kibicom, sponsorom, ale też trenerom (Siergiej Sobolew, Sławomir Fogtman, Billy Martin, Lech Bieńkowski, Radek Szymanik i kilku innych) i byłym deblowym partnerom – przede wszystkim Mariuszowi Fyrstenbergowi i Łukaszowi Kubotowi.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto