Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maluchy śmigają w wodzie

Redakcja MM
Redakcja MM
Fot. Adam Słomski
Maluchy, nawet kilkumiesięczne radzą sobie w wodzie lepiej, niż dorośli. Woda nie jest dla nich groźnym żywiołem, tylko kolejnym miejscem, gdzie mogą się bawić.

Dla malutkich dzieci to nauka przez zabawę, dla rodziców - chwila odprężenia, bo gdzie można lepiej odpocząć, niż podczas pływania z pociechami.

- Dla mnie uczęszczanie na basen z bąblem to super pomysł na spędzenie czasu z dzieckiem, bo kiedy jest zimno, jak teraz, to spacer po parku niekoniecznie jest dobrym pomysłem – mówi Magdalena Janusz, mama małej Eli, która jest też trenerem pływania. - A w domu ciągle sama siedzę z Elą, to trochę nużące. Dlatego chodzimy na wycieczki do domów zabaw, gdzie wiem, że Ela będzie się cieszyć, wybiega się, wyskacze, a jak się przewróci to nic jej się nie stanie. Raz w tygodniu chodzimy na basen gdzie zajęcia są animowane, czyli przygotowane, choć Ela niekoniecznie chce współpracować. Ale zawsze tak się cieszy. Jeśli chodzi o tatę Eli to, ona woli z nim pływać i chodzić na basen, bardziej niż ze mną. Do tego stopnia, że jak jesteśmy na basenie to jakby mnie nie widziała, woli bawić się w wodzie z tatą. Nie wiem dlaczego, może dlatego że tata jest odważniejszy. Dużo tatusiów samych przychodzi na basen - to taki oddech dla mam.

Zalety pływania we wczesnym rozwoju dziecka są niebagatelne.

- Pływanie zapobiega wadom postawy, a dzieci które chodzą na basen rzadziej łapią infekcje, lepiej się rozwijają ruchowo i mają mniej problemów z utrzymaniem równowagi wylicza pani Magdalena. - Nauka pływania małych bąbelków to proces, który wymaga regularnego chodzenia na basen. Każda dłuższa przerwa zaburza ten proces. Trudno określić, ile to zajmie, każdy bąbel jest inny i każdy ma swój czas rozwoju i nauki pływania. Zajęcia prowadzone są
przez instruktora, który jest w wodzie. Śpiewamy, wyliczamy i recytujemy wierszyki. Wykonujemy specjalne ćwiczenia oraz nurki i skoki do wody.

Wspólne pływanie to ważny impuls w budowaniu więzi emocjonalnej z rodzicem. Wie o tym tata Eli.

- Mam radość z tego, że Ela widzi we mnie bezpieczeństwo, że jestem dla niej oparciem w wodzie – mówi Andrzej Janusz. - Realizuje się wtedy jako ojciec kiedy córa wie że ja tu teraz jestem tylko dla niej. Pływanie to nie tylko sport, to jedna z najlepszych form wypoczynku. Wpływa nie tylko na dobre samopoczucie, ale sprzyja rozwojowi fizycznemu i kondycji.

Podstawowe pytanie to w jakim wieku można zacząć naukę pływania?

- Zaczynamy około 12 tygodnia życia – tłumaczy Magdalena Janusz ze szkoły Aqua Bąbel. - Na zajęciach jednak bąble podzielone są pod względem wieku: od 3 miesięcy do 12; od 12 do 24 miesięcy; 2-3,5 latki oraz 4-5 latki; a to dlatego, że są ogromne różnice w percepcji 5 miesięcznego dziecka i 15- miesięcznego. Jednak mniejsze dzieci szybciej nurkują i skaczą do wody niż 3-4 latki.

Zanim przyjdziemy na basen konieczna jest wizyta u lekarza, który zdecyduje czy mały bąbel może rozpocząć naukę pływania.

Na co zwracać uwagę przy wyborze zajęć? Doświadczenie i uprawnienia kadry, temperaturę wody, udogodnienia dla najmłodszych (przewijaki, kojce). Nie należy się bać chloru w wodzie, bo tylko jego chociaż minimalna ilość, gwarantuje mikrobiologiczną czystość wody. A najlepiej przy wyborze szkoły nauki pływania zajrzeć na stronę internetową Polskiego Stowarzyszenia Pływania Niemowląt, gdzie są zrzeszone szkoły, w których instruktorzy się szkolą i interesują nauką pływania dla najmłodszych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto