Małopolska: Mają dosyć tego straszliwego hałasu

Chcą zmian, bo już mają dosyć tego straszliwego hałasu na swojej ulicy

– Podczas zebrania rady osiedla w 2008 r. wypowiadali się przedstawiciele policji i ZDiTM – opowiada Barbara Tittenbrun, mieszkanka bloku. – Wówczas przedstawiciel ZDiTM powiedział, że nie da rady zmienić nawierzchni ulicy z leżącej tu kostki na asfalt, bo nie zgadza się na to miejski konserwator zabytków.

Blok mieszkalny wybudowany został w latach sześćdziesiątych. W technologii, która przenosi drgania. Gdy liczba samochodów poruszających się po ulicach wzrastała, rósł też poziom hałasu w ich mieszkaniach.

– Od pewnego czasu jest już zupełnie źle – mówi pani Barbara. – Samochody jeżdżą znacznie szybciej, niż dawniej, nie stosując się do znaków ograniczających prędkość. A przede wszystkim teraz przez ulicę „przelatują” od rana do wieczora wielkie ciężarówki, które obsługują budowaną filharmonię. Hałas jest już tak
duży, że przy otwartym oknie nie sposób słuchać radia czy telewizora.

Po kolejnej interwencji otrzymali w roku ubiegłym odpowiedź z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, do którego zwrócili się o zamontowanie progów zwalniających.

– Zamontowanie takich progów spowoduje wzrost hałasu związanego z hamowaniem pojazdów przed progami i przyspieszaniem bezpośrednio za nimi oraz uderzaniem kół samochodu o progi – napisał ówczesny dyrektor ZDiTM Paweł Tarczyński.

Dodał też, że ZDiTM ma tylko możliwość opiniowania tematu, a nie decydowania o nim.

Podobną odpowiedź uzyskaliśmy pod koniec lipca z ZDiTM, gdzie wskazano nam wydział Inwestycji Miejskich, jako organ, który jako jedyny może o zmianie nawierzchni zadecydować. Zadaliśmy więc pytanie (skierowane do biura prasowego Urzędu Miasta Szczecin), czy coś w tej kwestii jest planowane. Urząd milczał. Przyjmując, że odpowiedź nie jest prosta dla urzędnika, zadaliśmy je ponownie kilka dni temu rozszerzając o kwestię związaną z miejskim konseratorem zabytków. Nadal brak odpowiedzi.

Zadzwoniła do nas jedynie od razu pani Małgorzata  Gwiazdowska, Miejski Konserwator Zabytków, posądzona przed laty o zakaz zmiany nawierzchni.

– Możemy wydać opinie na ten temat i chętnie to czynimy, ale to jest tylko opinia. Niewią żąca – tłumaczy pani konserwator. – Nie ma mocy obowiązującej. Moim zdaniem, leżąca na ulicy kostka rzędowa powinna być zachowana, ale decyzja nie zależy od nas.

MAREK RUDNICKI

– Rozumiem historyczne obiekcje pani konserwator i je przyjmuję, ale zupełnie nie rozumiem władz miejskich, które nic nie chcą zrobić w tej sprawie – mówi Barbara Tittenbrun.

Fot. Andrzej Szkocki

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook