Aktorka spotkała się w Szczecinie z klientkami AVON.
- Lubię te spotkania - przyznała Małgorzata Socha. - To trochę takie babskie pogawędki. Kobiety rozmawiają o kosmetykach, niemal jak przyjaciółki.
Aktorka jest ambasadorką jednego z zapachów firmy. Mówi, że ta rola bardzo jej odpowiada.
- Jestem przecież kobietą, a kobiety lubią zapachy - stwierdziła i dodała, że współczuje mężczyznom, których partnerki nie lubią się perfumować.
A są takie?
- Niestety, są - wyznała. - Nie wszystkie Polki używają perfum czy wód toaletowych.
Uważa więc, że jako twarz AVON-u przyczyni się do popularyzacji zapachu firmy i w ogóle używania kosmetyków przez panie.
To rola jaką wzięła na siebie jako osoba popularna. Popularna, a nie gwiazda czy celebrytka, bo Małgosia Socha nie lubi mówić o sobie w kategoriach gwiazdorskich.
- Jestem popularna, a to wynik ciężkiej pracy - podkreśla.
W karierze aktorskiej przełomowym momentem była zapamiętana przez niemal wszystkich rola Violi w serialowej "BrzydUli".
- Od tej roli moja kariera przyspieszyła - wyznała i przyznała jednocześnie, że wcale nie chciała jej przyjąć. Reżyser pierwszych odcinków, Wojtek Smarzowski namawiał ją długo, a że Socha jest zodiakalnym Bykiem i osobą przekorną postanowiła, że mimo oporów zagra jak najlepiej. I się udało. Teraz chętnie zagrałaby w innych rolach jakie zaproponowałby jej Wojciech Smarzowski.
- Także w "Drogówce" i w "Róży" - mówi i wzdycha z lekkim żalem.
Małgorzata Socha przyznała, że ten jej wczorajszy przyjazd do Szczecina był pierwszym po latach.
- Wcześniej byłam tu jak jeszcze byłam dzieckiem - zwierzyła się. - Wraz z rodzicami odwiedziliśmy wujka. Niestety, wujek się przeniósł do innego miasta. Nie miałam więc już później pretekstu aby odwiedzać Szczecin.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?