Majcherek: To będzie zupełnie inny mecz

W pierwszym spotkaniu AZS Szczecin zupełnie zdominował parkiet w Stargardzie i pokonał Spójnię 73:48. Podopieczni trenera Zbigniewa Majcherka zagrali fantastycznie i to oni są bliżej awansu do I ligi.

- Spodziewamy się zupełnie innego spotkania – mówi szkoleniowiec AZS-u. – Nie wiem czy Spójnia rzuci się od początku do ataku. To oni muszą znaleźć sposób żeby nas pokonać. To będzie jeden z najcięższych meczy, jakie przyszło rozegrać moim zawodnikom.

Bojowo do tego spotkania jest nastawiony trener Spójni, który cały czas wierzy w swój zespół pomimo porażki w pierwszym spotkaniu.

- Po takim spotkaniu w głowach na pewno zostaje wiele, trzeba szybko o tym zapominać – mówi Mieczysław Major. - Moi zawodnicy są bojowo nastawieni, jest w nich dużo sportowej złości. Mamy atuty, które musimy wykorzystać, w pierwszym meczu nam się to nie udało. Przed sobotnim meczem musimy zmienić wszystko w naszej grze. Trzeba zagrać skuteczniej, z większą determinacją i agresywniej.

Nasz zespół jest już bardzo blisko awansu do I ligi. Jeśli uda się wygrać drugi mecz ze Spójnią już jutro będą mogli świętować.

- Mamy silniejszy skład niż w poprzednim sezonie, zawodnicy byli tak dobierani żebyśmy mogli awansować. Wszyscy znają cel i na pewno zrobimy wszystko, żeby go osiągnąć – mówi Majcherek.

Koszykarze ze Stargardu na pewno mają coś do udowodnienia. AZS upokorzył ich na własnym parkiecie i trener Major liczy na to, że uda się odwrócić bieg tej rywalizacji.

- W play off nie liczą się rozmiary porażki, lecz zwycięstwa – mówi Major. – Jeżeli AZS uwierzył, że może wygrać w naszej hali dlaczego my nie możemy zwyciężyć w Szczecinie.

Zobacz też:
**
[AZS Szczecin jest już jedną nogą w I lidze**](http://www.mmszczecin.pl/25115/2009/5/3/azs-szczecin-jest-juz-jedna-noga-w-i-lidze?districtChanged=true)

**

**

**