- Chcemy, żeby bunkier był symbolem naszej dzielnicy. Zginęło w nim wielu ludzi. Szacunek do nich wymaga, by nie stał zapomniany. Dlatego chcemy, żeby stał się przestrogą dla potomnych - mówi Bogumił Czapla, który zajmuje się sprawą bunkra. - Chcemy usunąć wodę z zatopionej, dolnej części budowli. Zgłaszają się do nas już specjaliści, instytucje oraz ludzie gotowi pomóc w uruchomieniu bunkra i przystosowaniu go dla zwiedzających.
Kilkukondygnacyjna budowla o grubości murów 2,5 metra w trakcie II wojny światowej pełniła funkcję ochronną. W jej pobliżu znajdowały się niemieckie obozy pracy przymusowej. Przetrzymywani w nich byli Polacy. Bunkier jest własnością skarbu państwa. Teraz stoi zalany przez wodę i zaniedbany. Obok powstaje pomnik upamiętniający męczeńską śmierć więźniów nazistowskich obozów pracy.
Mieszkańcy Pomorzan chcą, by bunkier stał się Miejscem Pamięci Narodowej. Rada Osiedla Pomorzany napisała list do Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z prośbą o pomoc. Pomysł mieszkańców poparł minister gospodarki morskiej, Rafał Wiechecki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że również Instytut Pamięci Narodowej zaproponował pomoc finansową.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?