Sala Klubu 13 Muz okazała się za mała. Wszystkie miejsca siedzące i stojące były zajęte.
Zebranych gości powitały panie przewodniczące Stowarzyszenia: Jolanta Świniarska i Krystyna Korkuć.
Głośne Gaude Mater ... zaintonował chór Rapsodia pod kierunkiem Tadeusza Buczkowskiego. Pieśni o Wilnie zachęciły Kresowiaków do wspólnego śpiewu.
Publiczność usłyszała trochę muzyki klasycznej oraz stare szlagiery z repertuaru Dymszy. Nad ciepłą serdeczną i biesiadną atmosferą czuwała pani Krystyna Korkuć, która skutecznie zachęciła wszystkich do wspólnego śpiewania, a jej wileński akcent przeniósł publiczność w odległe czasy i miejsca.
Łzy wzruszenia polały się obficie. A sprawcą był zespół dziecięcy pieśni i tańca LESZCZYKI z Nowego Warpna. Występ zespołu opracowała i przygotowała pani Honorata Groberska.
Inscenizacja stworzona na kanwie wspomnień o Wilnie dziadka i babci przeniosła słuchaczy w stare zakątki Wilna. Dzieci stały się przewodnikami po Wilnie. Opowiadały stare historie wileńskie.
Między widzami a młodymi aktorami wytworzyła się więź wspólnoty duchowej. Kiedy to jedna z dziewczynek mówiła o urodzie Wilna ze wzruszenia zapłakała a wraz z nią publiczność.
Oklaski, a wręcz owacja była oczywiście na stojąco. Wiele osób bardzo chciało choć słowo z zamienić z LESZCZYKAMI. Okazało się, że dzieci jeszcze w Wilnie nie były. A znają to miasto rzeczywiście z opowiadań swoich bliskich i przygotowań do występów.
Podziękowań nie było końca. Zastępca burmistrza Nowego Warpna Mirosław Tokarski , obecny na sali, również nie krył radości z powodu udanego występu dzieci.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?