- W naszym środowisku panuje przekonanie o konieczności utworzenia skansenu morskiego, gromadzenia rozproszonych eksponatów podkreślających morski charakter regionu i stanowiących kolejna atrakcję turystyczną - czytamy w liście do włodarzy województwa i miasta.
Pod listem podpisali się m.in. przedstawiciele „Gryf Nieruchomości”, PŻM, Związku Zawodowego Marynarzy PŻM, Związku Zawodowego Kapitanów i Oficerów, Organizacji Marynarzy Kontraktowych, Stowarzyszenia Starszych Oficerów i Mechaników Morskich.
Zalążkiem skansenu mógłby być zabytkowy prom zwodowany w stoczni Vulcan w 1887 roku. Obecnie należący do Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”.
- Taka jednostka mogłaby przecież pełnić rolę żywego eksponatu nowo budowanego Muzeum Morskiego, albo być odrębną placówką przedstawiającą historię chociażby Stoczni Szczecińskiej od początku jej istnienia. Oczywiście, żeby tak się stało jednostkę należy wyremontować, przebudować, dostosować do potrzeb wystawienniczych itp. Jednakże na początku należałoby zabezpieczyć prom tak, aby nie opuścił naszego miasta albo nie został zezłomowany – mówi pan Krzysztof, który skontaktował się z redakcją „Głosu”.
Zarząd MSR „Gryfia” wysłał pismo do Piotra Krzystka, prezydenta Szczecina i Olgierda Geblewicza, marszałka województwa. Stocznia oferuje sprzedaż jednostki. Jej cena to 170 tysięcy złotych.
- Zarząd spółki deklaruje, iż jest otwarty na propozycje, które pozwolą zatrzymać ten wyjątkowy i wiekowy eksponat w swoim macierzystym porcie – mówi Piotr Zaremba, prezes zarządu MSR „Gryfia”.
ZOBACZ TEŻ:
Do 12 listopada MSR „Gryfia” czekała na oferty kupna jednostki. Nie wpłynęła żadna oferta. Ciekawa propozycja padła na ostatnim posiedzeniu Komisji ds Gospodarki Morskiej Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. Chodzi o nieodpłatne przekazanie jednostki samorządom: wojewódzkiemu i gminie Szczecin wspomnianej jednostki.
- Popieram ten pomysł – mówi Małgorzata Jacyna-Witt, radna sejmiku z klubu PiS. – Wiem, że Centrum Logistyczne „Gryf” jest gotowe udostępnić nabrzeże od zacumowania promu.
Parowy prom (Eisenbahnfährschiff) powstał w 1887 roku w stoczni AG Vulcan. Była to budowa nr 179. Nosił wówczas nazwę „Tyras”. Do 1943 roku obsługiwał linię do Dworca Wrocławskiego (na terenie portu). Przy prędkości 7 węzłów, mógł przewozić 3-4 wagony kolejowe lub 6 samochodów osobowych lub 400 pasażerów. W 1945 roku został zatopiony w czasie nalotu.
Po wojnie wydobyty w 1947 r. dla potrzeb PKP, lecz nie był remontowany. Sześć lat później został wyremontowany przez Szczecińską Stocznię Remontową. Był używany do utrzymywania komunikacji z wyspą Gryfia. W służbie pozostawał do 1983 roku. Wymieniony został napęd i zlikwidowano tory na pokładzie. Pozostawiono natomiast jej oryginalną sylwetkę i dwa kominy, a parowa turbina statku trafiła do szczecińskiego Muzeum Narodowego.
Obecnie jednostka mierzy 40,02 m długości, 6,72 m szerokości przy zanurzeniu 1,9 m. Na pokładzie zmieści się 250 pasażerów.
ZOBACZ TEŻ:
WIDEO: Jak wyglądał Szczecin kilkanaście lat temu?
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?