LPR przedstawia pierwsze nazwiska

Nazwiska te komitet podał na specjalnie dziś zorganizowanej konferencji prasowej.

Rafał Wiechecki powiedział, że jego start w wyborach jest odpowiedzią na to, co dzieje się dzisiaj w Polsce.

- Inwigilacja, podsłuchy - wylicza Wiechecki. - Niektórzy tylko potrafią gadać i występować na konferencjach. Kiedy przychodzi do konkretów słyszymy tylko ogólniki. Ja nie boję się polemiki. Będę pokazywał to, co udało mi się załatwić dla regionu.

W październikowych wyborach z list LPR wystartują także przedstawiciele Unii Polityki Realnej, Prawicy RP i „Solidarności 80”.

Na drugim miejscu listy LPR pojawi się Jan Gładkow, sympatyk UPR, choć nie jej członek. Ma wykształcenie wyższe doktorskie, obecnie jest nauczycielem w technikum elektrycznym w Gryfinie.

- Moim zadaniem jest szerzenie myśli prawicowej - mówi Gładkow. - Startuję z UPR, bo w 99 procentach zgadzam się z jej programem, z LPR łączy mnie m.in. stosunek do Unii Europejskiej, waluty i tradycji.

Na liście LPR pojawi się jeszcze sześć nazwisk związanych z UPR i dwa z Prawicy Rzeczpospolitej, a także politycy wcześniej związani z Marianem Jurczykiem m.in. Bogdan Trzos i Juliusz Słowacki. Do senatu kandydować będzie Grzegorz Durski i prawdopodobnie - Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i jeden z liderów UPR.

- Na naszych listach będzie mniej ludzi, którzy całe życie politykują, a więcej osób, które są znane ze swoich dokonań w regionie - mówi Rafał Wiechecki, były minister gospodarki morskiej, który do sejmu wystartuje z pierwszego miejsca. - Trwają rozmowy, jeśli chodzi o miejsce trzecie. To będzie duże zaskoczenie, bo to bardzo znana osoba w Szczecinie, odpowiadała za Pomorze Zachodnie.

Pełną listę LPR poda jutro.