Poseł Platformy zapewnia, że w przeciwieństwie do obecnych władz miasta nie będzie lekceważył inwestorów. Według niego Piotr Krzystek właśnie w sposób lekceważący podchodził do firm, chcących zainwestować w naszym mieście. Litwiński opowiadał o pewnej firmie chętnej zainwestować w szczecińską stocznię. - Władze miasta od razu stwierdziły, że skoro to branża stoczniowa, to nie ma biznesu, bo na stoczni nikt już nie zarobi - mówił Litwiński.
Kandydat PO zapowiedział, że będzie rozmawiał z każdą firmą, chcącą inwestować w Szczecinie, służąc przy tym wszelką pomocą. - Może tak się zdarzyć, że ktoś zaproponuje powstanie zakładu produkującego substancje chemiczne uciążliwe dla mieszkańców, a liczba miejsc pracy będzie niewielka. Trzeba będzie wtedy rozważyć, które dobro powinno być bardziej chronione - tłumaczył.
Litwiński powiedział też, że możliwe jest stworzenie specjalnej strefy ekonomicznej na terenie stoczni, nie podał jednak żadnych konkretów.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?