Oto wzruszająca relacja jaką zamieścił na facebooku, Tomek Gierwiatowski, założyciel ligi:
"- Dobry wieczór. Pewnie macie dużo takich telefonów, ale muszę to powiedzieć (łamie się głos). Umierający 4-letni chłopiec marzy o spotkaniu z Supermanem.
- O matko, telefon, którego akurat nie lubię, ale zrobimy, co w naszej mocy. Czy na pewno chodzi o Supermana?
- Tak, czerwona peleryna, wielkie S na klacie. Chłopiec najprawdopodobniej nie dożyje nowego roku.
- Będziemy w piątek.
Tak w skrócie, z nerwów nie pamiętam, co i jak. Wiecie, wsiadamy w piątek w auto i jedziemy 300km w jedną stronę. Przed naszym najmłodszym bohaterem w Lidze, Jakubem Romanowskim, stoi najważniejsze zadanie w jego życiu. Będzie tę wizytę pamiętał do końca swoich dni. Wiemy, bo cały czas pamiętamy o Marcelku [*]”.
Stąd piątkowa akcja na pl. Solidarności
Gotowy jest już strój dla chłopca, ale potrzebne są mniejsze pamiątki związane z Supermenem, komiksy, plakaty, zabawki, kolorowanki, maskotki, poduszki, koce, itp.
- Jeśli chcecie nas wspomóc gadżetami z Supermanem to możecie je przynieść na Ku Słońcu 8/19 po godzinie 19:30 lub na wielki pojedynek na miecze świetlne na placu Solidarności od godz 18:00 (wtedy prezenty odbierzemy po walce) - czytamy na stronie Ligi.
Przypomnijmy Liga Superbohaterów, to grupa miłośników postaci komiksowych, która pomaga chorym dzieciom znieść trudy choroby.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?