Z wykształcenia jest magistrem wychowania fizycznego, zawodowo zajmuje się handlem nieruchomościami we własnej firmie. Marzy mu się otworzenie własnego bistro.
Gotowanie jest jego pasją. Do tej pory mógł gotować tylko dla rodziny i dla bliskich. Do programu zgłosił się bez warsztatu kucharskiego, nie znał wszystkich istniejących przypraw, nie wiedział, jak należy przyrządzić surowego homara, a jednak dostał się do finałowej 14 w 11 odcinku musiał "oddać fartucha".
Podczas castingu urzekł jury roladą z piersi kurczaka, we włoskiej szynce, nadziewaną serkiem mascarpone i suszonymi pomidorami.
- Do udziału w programie zgłosiłem się po namowach młodszego syna, bardzo mi w tym kibicował – zdradza.
Przez 11 odcinków mogliśmy oglądać zmagania pana Leszka z różnymi kuchniami świata oraz z różnymi kucharzami.
Program Master Chef to przede wszystkim gotowanie pod okiem najlepszych kucharzy z m.in. Magda Gessler, Marco Pierre White, Michel Moran.
– Podpatrywanie innych kucharzy nauczyło mnie wielu nowych rzeczy, nowych inspiracji - podkreśla Leszek Wodnicki. - Bardzo zżyłem się nie tylko z innymi uczestnikami, ale także z jurorami, na pomoc których mogę liczyć z pewnością.
Niestety nie udało mu się osiągnąć tytułu Master Chef’a ale sam udział w programie był już dla niego czymś ważnym i pewnym wyróżnieniem.
Po zakończeniu nagrań pan Leszek wrócił już do Szczecina, gdzie nadal prowadzi swoje biuro nieruchomości.
Program Master Chef w pewnym sensie był spełnieniem jego marzeń, które teraz chciałby spełniać dalej. Pan Leszek zaczyna prowadzi swojego bloga kulinarnego "Kuchnia Dinozaura", na którym będzie zamieszczał nie tylko suche przepisy, ale również wideo.
Kolejnym celem jest otworzenie dobrej restauracji, na którą będziemy musieli trochę poczekać, ponieważ pan Leszek, chciałby jeszcze podszkolić swoje umiejętności pod okiem najlepszych i otworzyć bistro na bardzo dobrym poziomie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?