18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze zalecają młodym mamom... piwo na laktację

Katarzyna Korzeniecka
Fot. Polskapresse
Piwo na porodówce? Czemu nie - ale bezalkoholowe, oczywiście. Na forach internetowych kobiety prześcigają się w pomysłach, jak wspomóc laktację i nakłonić "niejadka" do ssania piersi. Okazało się, że wśród nich przoduje picie piwa karmelowego.

Na jednym z forów internetowych shibaa pyta: Co zrobić, aby poprawić laktację?" W odpowiedzi pada wiele propozycji: pić ziołowe herbatki, jeść kminek, pić dużo wody i soku jabłkowego, często przystawiać dziecko do piersi. Ale już kilka postów niżej majarzeszow pisze: pić 1 butelkę Karmi dziennie. Aga_28 potwierdza: "na laktację bardzo pomogło mi Karmi".

Niektórych może to dziwić, ale wiele kobiet - nie tylko matek, ale i położnych, a także lekarzy - uważa, że najskuteczniejszym sposobem na zwiększenie pokarmu u młodej mamy jest regularne picie piwa bezalkoholowego. A nawet te matki, które początkowo nie chciały uwierzyć w to, że spożywanie piwa podczas ciąży czy laktacji może być nieszkodliwe, uspokajają się po usłyszeniu zapewnienia od lekarza.

Zwolennicy tego sposobu tłumaczą swoje stanowisko tym, że Karmi zawiera śladowe ilości alkoholu - mniej niż 0,5 procenta. Niektóre z internautek twierdzą wręcz, że w szpitalach, w których rodziły, lekarze sami proponowali im - i niekiedy nawet dostarczali - ciemne piwo na laktację. Można się spotkać również z opinią, że niewielka ilość alkoholu pomaga matkom się zrelaksować i odstresować, co sprzyja wydzielaniu pokarmu.

- Badania udowodniły, że polisacharydy sodu jęczmiennego zawarte w tym napoju pomagają w wydzielaniu prolaktyny, a to hormon odpowiedzialny za wytwarzanie pokarmu - mówi "Gazecie Stołecznej" Monika Żukowska-Rubik z Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią, która pracuje w poradni laktacyjnej szpitala św. Zofii. Dodaje: - Zalecane jest oczywiście tylko piwo bezalkoholowe, i to najwyżej przez kilka dni po porodzie. Alkohol w dużych ilościach działa odwrotnie - wstrzymuje laktację.

Nie wszyscy specjaliści jednak zgadzają się z tą opinią. Prof. Andrzej Urbanik z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który zajmuje się badaniem dzieci matek pijących w ciąży, tłumaczy: - Rezonans magnetyczny u takich dzieci wykazywał niedokrwienia pewnych obszarów mózgu lub jego uszkodzenia. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą można spożyć w ciąży i która nie miałaby ujemnego wpływu na płód. Nie wiemy, czy piąte, czy dziesiąte nawet niskoprocentowe piwo nie uszkodzi mózgu płodu, dlatego w ciąży i podczas karmienia nie powinno się pić alkoholu w ogóle.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto