Lekarze wykrywają, rodzice bagatelizują

Jeśli u noworodka jest podejrzenie wady słuchu, w książeczce dziecka pielęgniarka nakleja żółtą plakietkę. Dziecko umawiane jest na dalszą diagnostykę, po której na plakietce zapisuje się wynik badania. Niestety rocznie około 35 proc. dzieci nie trafia na kontrolę.

Konsekwencje zaniedbania rodziców mają wtedy nieodwracalne skutki. Kiedy do szpitala lub poradni zgłaszają się rodzice z kilkuletnimi dziećmi, z zahamowanym, bądź opóźnionym rozwojem mowy, okazuje się, że mimo wyznaczonego terminu nie stawili się wcześniej z dzieckiem na badanie słuchu, które zalecono zaraz po urodzeniu. Zaburzenia mowy są  często spowodowane właśnie wadą słuchu. Najważniejszy w rehabilitacji słuchu jest pierwszy rok życia dziecka.

Lekarze wykrywają, rodzice bagatelizują

- Polska ma mistrzostwo świata we wczesnej diagnostyce słuchu u noworodków. To fakt niezaprzeczalny - mówi Anna Kabacińska, specjalista otolaryngolog, specjalista audiolog, foniatra ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej. - Wszystko dzięki działającemu wspaniale Programowi Powszechnemu Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków, który został wprowadzony z inicjatywy Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i odpowiedniemu sprzętowi, jakim dysponujemy.

Jak podkreśla pani doktor, w Polsce 99 proc. dzieci ma badany słuch jeszcze przed wyjściem z oddziału noworodkowego. Dzieje się tak w każdym szpitalu. Szczecin także dokładnie realizuje założenia tego programu. Klinika Otolaryngologii i Onkologii Otolaryngologicznej przy ul. Unii Lubelskiej jest ośrodkiem drugiego stopnia, w którym wykonuje się badania kontrolne słuchu. Równolegle takie badania przeprowadzane są przy ul. Niedziałkowskiego, w Centrum Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży oraz Osób Dorosłych z Uszkodzonym Słuchem.

Program zakłada diagnostykę słuchu do 6 miesiąca życia. Centrum Diagnozy ma trzeci stopień referencyjności, jako jedyne na terenie Szczecina. Oznacza to, że oprócz diagnostyki weryfikującej przeprowadza właśnie rehabilitację. Rodzice często kierują się subiektywnymi ocenami uważają, że dziecko dobrze słyszy. Dopiero wyjątkowe sytuacje, nawet w momencie, kiedy dziecko dopiero idzie do szkoły, dają im do myślenia. Wtedy jest za późno.

- Kiedy dziecko jest w szkole i ujawniana jest wada, to już jest sytuacja dramatyczna. Niewiele można wtedy zrobić - wtrąca Anna Kabacińska. - Niestety rodzice bagatelizują sygnały. Nie dopuszczają myśli, że coś może być nie tak. Nie wolno tego robić.

Rób przerwy na dyskotece

W tym roku Centrum przyjmuje także dorosłych. Narażeni na hałas, choroby naczyń  krwionośnych, które też mogą powodować problemy ze słuchem, często nie zdajemy sobie sprawy, że słyszymy źle. Nagłe głuchoty, urazy akustyczne, tło immunologiczne. Najbardziej narażona na urazy akustyczne jest dziś młodzież. Nikt ich nie przestrzega, że nie można słuchać głośno muzyki non stop.

- To powinno być zakazane - mówi dr Kabacińska. - Piękna tradycja kapel, które zapraszały gości do stołu i robiły przerwę, nadal powinna obowiązywać. Na dyskotekach także. Człowiek potrzebuje przerw. Każde 15 min odpoczynku i powrót do hałasu może uchronić nasz słuch. Warto o tym pamiętać, by potem nie żałować.

Potrzebny jest remont Centrum

Zgodnie z wymogami NFZ i przepisami Unii Europejskiej, do 2012 roku konieczna jest modernizacja części placówki. Trzeba przystosować budynek do potrzeb osób
niepełnosprawnych, poszerzyć korytarze, wykonać osobne wejście itd. Zgodnie z kosztorysem wykonanie niezbędnego remontu pochłonie około miliona złotych. Nie można liczyć na dofinansowanie z Unii Europejskiej czy Urzędu Marszałkowskiego.

Jak możemy pomóc?

- można przekazać 1 proc. podatku na Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem - Szczecin KRS 0000120774 z dopiskiem „remont poradni”
- można wpłacić pieniądze na konto Fundacji „Promocja zdrowia” nr konta 49 1940 1076 3094 1388 0000 0000.
- przy obliczaniu podatku przedsiębiorcy mają prawo zmniejszyć podstawę opodatkowania o darowiznę na ochronę zdrowia do 10 proc. swego dochodu. Przyda się każda pomoc.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook