Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze uratowali życie Dagmary

Robert Duchowski
Robert Duchowski
W swoim pokoju Dagmara ma kolekcję pluszowych kotów i motyli.
W swoim pokoju Dagmara ma kolekcję pluszowych kotów i motyli. Marcin Bielecki
Nasz „motyl” się nie poddał. 25-latka wróciła do domu, gdzie opiekuje się nią mama i najbliżsi.

Historię Dagmary opisywaliśmy w MM Moje Miasto pod koniec stycznia. Nie było wtedy wiadomo czy przeżyje. Lekarze Byli pełni obaw, bo to czego mieli dokonać, nie zrobił jeszcze nikt w Polsce. Udało się.

- Dagmara teraz walczy o życie – mówiła nam zrozpaczona Grażyna Mroczkowska, mama Dagmary, dzień przed próbą wszczepienia cewnika do dializy. - Wola życia jest w niej ogromna, ale kiedy lekarze nie dają dużych nadziei, to może nie wystarczyć. Robią wszystko, by jej pomóc, ale ona może odejść w każdej chwili.

Dziewczyna cierpi na wrodzoną wadę genetyczną. Ma pęcherzowe oddzielanie się naskórka, tzw. EB, w którym po najmniejszym dotknięciu na skórze całego ciała tworzą się pęcherze, potem krwawiące rany. Osoby z tą chorobą porównywane są do motyli, których skrzydła po dotknięciu zostawiają pył i są  bardzo delikatne. Jest też głuchoniewidoma. Jako małe dziecko została wypisana do domu bez nadziei na poprawę. Później niż inne dzieci, ale jednak zaczęła chodzić, podjęła naukę i okazało się, że choć widzi słabo jednym okiem, nie mówi i nie słyszy, to pasjonuje się malarstwem i uwielbia teatr. Mimo trudności, ciągłych zmian, kosztownych opatrunków, towarzyszącego bólu, podróżowała. Nigdy nie narzekała. Kilka miesięcy temu okazało się, że jej nerki przestały funkcjonować. Dializa była dla niej życiem.

- Nie jestem pewien jak to jest na świecie, ale w Polsce u osoby z takimi dolegliwościami, jak Dagmara nikt nie przeprowadzał dializy. Baliśmy się – mówi doc. Marek Myślak z Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych PUM na Pomorzanach. – Skóra pacjentki jest bardzo wrażliwa, nie można jej uciskać, by nie doprowadzić do uszkodzeń. Postępowaliśmy wybitnie delikatnie. Założyliśmy cewnik w żyle szyjnej. Problem był z jego utrzymaniem w miejscu. Nie mogliśmy użyć plastra. Przyszyliśmy go nitką i założyliśmy delikatne bandaże nasączone gliceryną, które nie podrażniają skóry.

Kolejnym krokiem będzie przejście na dializę otrzewnową. Rozwiązanie jest lepsze, Dagmara nie będzie musiała przyjeżdżać na dializy do szpitala. Mama mogłaby je przeprowadzać w domu, potem także w nocy, co pozwoliłoby Dagmarze na powrót do codziennych czynności. W ciągu trzech lat może przecież jeszcze wrócić na wymarzony kurs komputerowy.

- Nadal jest trudno powiedzieć, co będzie dalej, ale jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni fachowcom ze szpitala na Pomorzanach - mówi pani Grażyna. - Dagmara gasła już, ale dzięki nim wróciła do nas i z dnia na dzień wraca do siebie. Lekarze bardzo o nią dbali. Wszyscy byli zainteresowani jej losem.

Kiedy Dagmara wróciła do domu, od razu włączyła komputer. Sprawdziła pocztę elektroniczną. Bardzo cieszy się, kiedy ją ktoś odwiedza. Były już u niej  nauczycielki ze szkoły, wolontariusze z poradni, przyjaciele. Dowodem na to, że z Dagmarą jest coraz lepiej, choć dziennie przyjmuje 16 tabletek, jest fakt,
że już dopytuje się o zajęcia plastyczne, na które chodziła do poradni. Jeśli zdrowie pozwoli wróci na nie po feriach i kto wie, może znów doczeka się wernisażu.

Zagraj dla Dagmary

We wtorek, 12 kwietnia w Kontrastach zaplanowano koncert charytatywny dla Dagmary Mroczkowskiej. Organizatorem jest Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym ze Szczecina. Patronem koncertu jest Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Niestety jest problem ze znalezieniem zespołów, które zechcą zagrać i włączyć się do akcji. Zachęcamy do zgłoszeń! To ma być urodzinowy prezent dla Dagmary, a dochód wspomoże jej rehabilitację. Kontakt TPG ul. Św. Wojciecha 12/3, 70-410 Szczecin, email: [email protected]
Twój 1% może pomóc Dagmarze

Wystarczy, że wypełniając PIT swój jeden procent podatku przekażesz na Fundację Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, KRS: 0000037904, by pomóc w kupnie specjalistycznych opatrunków, lekarstw i w rehabilitacji Dagmary. W informacjach uzupełniających należy wpisać Dagmara Anna Mroczkowska, 12278.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto