- To normalna procedura. Najbardziej zagrożeni są pod obserwacją. Pobraliśmy próbki do badań i dowiemy się, czy są oni nosicielami choroby - mówi serwisowi www.mmszczecin.pl Renata Opiela, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie - Ponadto zastosowaliśmy środki zapobiegawcze. Profilaktyką zostały objęte 123 osoby. Zostali skierowani do lekarzy pierwszego kontaktu, doraźnie przyjmują antybiotyki. W każdym razie nikt nie został bez pomocy.
W razie jakichkolwiek zmian w samopoczuciu (szczególnie gorączka, wypryski skórne, kaszel) muszą zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu.
- Oczywiście nie ma mowy o epidemii. Ten przypadek, o ile jest to sepsa, nie ma związku z poprzednimi zachorowaniami. W przypadku chłopca wciąż jest to tylko hipoteza, którą zweryfikują wyniki badań. - dodaje Renata Opiela.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?