MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarz i artysta maja swoje drzewka [zdjęcia]

Redakcja MM
Redakcja MM
Tradycyjnie już 2 listopada posadzone zostały dwa Drzewka ...
Tradycyjnie już 2 listopada posadzone zostały dwa Drzewka ... Sebastian Wołosz
Tradycyjnie już 2 listopada posadzone zostały dwa Drzewka Pamięci poświęcone dwóm szczecinianom.

DRZEWKA PAMIĘCI, projekt stowarzyszenia Czas Przestrzeń Tożsamość, ma na celu uchronienie w świadomości społecznej pamięci o postaciach ważnych dla powojennego Szczecina - artystach, naukowcach, duchownych i społecznikach, których groby znajdują się poza szczecińskimi cmentarzami.

W tym roku w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Centralnym przycjaciele posadzili Drzewka Pamięci poświęcone prof. Zbigniewowi Pilawskiego oraz Edmundowi Waydzie. Drzewka posadzili przyjaciele tych dwóch wybitnych postaci.

Edmund Wayda (1915-2010) był śpiewakiem, aktorem, reżyserem, dyrektorem Państwowej Operetki w Szczecinie.

- To była wybitna osobowość - mówi Mirosław Kosiński, śpiewak Opery na Zamku. - Nie mając sceny, zespołu, solistów, wspólnie z innymi artystami stworzył operetkę w Szczecinie.

Prof. Zbigniew Pilawski (1922-1987) był pracownikiem naukowym Pomorskiej Akademii Medycznej, organizatorem i kierownikiem Kliniki Ginekologii Operacyjnej, wieloletnim dyrektorem Instytutu Położnictwa i Ginekologii, żołnierzem AK i I Armii WP.

- Drzewka Pamięci są symbolicznymi grobami i dlatego sadzone na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie drzewa, mające pełnić rolę tego umownego nagrobka, to dęby, odwieczne symbole nieśmiertelności - mówi Andrzej Łazowski, pomysłodawca projektu. - Upamiętnienie zmarłego poprzez szlachetne i długowieczne drzewo, a nie pomnik czy płytę, harmonizuje z charakterem szczecińskiego cmentarza, który jest ogromnym ogrodem, a sadzenie dębów o różnych odmianach wzbogaca jego cenną i różnorodną szatę rośliną.

Dziś w różnych miejscach szczecińskiego cmentarza jest już 16 Drzewek Pamięci.

- Kolejne dwa to w sumie 18 zamkniętych już dziś życiorysów tworzy syntetyczny skrót dziejów Polski - od kresowych dworów i budowę Gdyni, przez wojnę i okupację z dramatem września 1939, tragedię żydowskich gett, bestialstwo hitlerowskich obozów zagłady, hekatombę powstania warszawskiego, przez wysiłek odbudowy, meandry emigracji, gorzkie poczucie braku wolności i upór codziennego działania, po nadzieję, jaką dał nam Jan Paweł II, i eksplozję "Solidarności" - mówi Łazowski. - Każdy z tych życiorysów jest niezwykły i ważny dla Szczecina, każda z osób warta trwania w naszej serdecznej pamięci i rozumiejących sercach.

Drzewka Pamięci posadzili przyjaciele i znajomi profesora Pilawskiego i Edmynda Waydy.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto