Lechia Zielona Góra - Pogoń Szczecin 0:2 (zdjęcia)

Pogoń Szczecin:
Damian Wójcik - Marcin Woźniak, Marcin Nowak, Marcin Dymek, Paweł Skrzypek - Piotr Petasz, Piotr Koman, Adrian Sobczyński, Tomasz Parzy (72' Tomasz Rydzak) - Mikołaj Lebedyński, Maciej Ropiejko  

Lechia Zielona Góra:
Rafał Dobroliński - Michał Zawadzki, Paweł Wojtysiak, Paweł Wojciechowski, Tomasz Pawliczek - Michał Sucharek (59' Łukasz Kaczorowski), Krystian Głowania, Rafał Figiel, Mirosław Topolski - Jakub Jasiński (73' Rafał Duchnowski), Andrzej Dorniak

Więcej zdjęć:
Lechia Zielona Góra - Pogoń Szczecin 0:2
Na mecz przyjechało pół tysiąca kibiców ze Szczecina!

Tak bawili się kibice Pogoni w Zielonej Górze (wideo)

Zdjęcie nadesłane dzięki aplikacji MoDO - Mobilny Dziennikarz Obywatelski

Przedostatni mecz w sezonie był dla naszego zespołu niesłychanie ważny. Pogoń musiała wygrać to spotkanie, żeby myśleć o awansie do pierwszej ligi. Różnice pomiędzy czołowymi zespołami w tabeli są bardzo nie wielkie i o tym, kto zagra w przyszłym sezonie w wyższej klasie rozgrywkowej dowiemy się dopiero w ostatniej kolejce.

Od początku meczu obydwie ekipy grały bardzo ofensywnie. W pierwszych kilku minutach zarówno Pogoń jak i Lechia stworzyły sobie groźne sytuacje. Były to głównie okazję ze stałych fragmentów gry. W pierwszej części meczu nad stadionem przeszła ogromna ulewa. Silny deszcz i wiatr przeszkadzał piłkarzom w dokładnym rozgrywaniu piłki. Taka pogoda okazała się lepsza dla naszego zespołu, który w 21 minucie objął prowadzenie. Dobrym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Petasz i w ten sposób strzelił swoją kolejną bramkę w tej rundzie.

Po objęciu prowadzenia nasz zespół jeszcze bardziej dominował. Dobre okazje mieli Ropiejko i Koman, ale nie udało im się zamienić ich na bramki. Wiele akcji kończyło się bardzo szybko, gdyż w trudnych warunkach pogodowych piłka często uciekała piłkarzom. 

_Fot. Piotr Jędzura/ www.gazetalubuska.pl
_W drugiej części meczu zawodnicy obydwu ekip zdecydowanie zwolnili tempo gry. Większość akcji rozgrywana była w środku pola i kibice nie oglądali zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Dogodną okazję mieli gospodarze, którzy w 62 minucie przeprowadzili dobrą akcję zakończoną bardzo groźnym strzałem, jednak świetnie ustawiony Wójcik wybił piłkę poza boisko.  

Drugą bramkę tego dnia zdobył w 71 minucie Piotr Petasz, który zdecydował się na strzał z 35 metrów. Ten zawodnik udowadniał, że potrafi fantastycznie uderzyć z daleka. Tak samo było tym razem, bramkarz gospodarzy był bez szans. Do końca spotkania podopieczni Piotra Mandrysza całkowicie kontrolowali wydarzenia na boisku i wynik nie zmienił się.

Fot. Piotr Jędzura/ www.gazetalubuska.pl

Portowcy muszą wygrać ostatnie spotkanie przed własną publicznością żeby awansować do I ligi. Depczący im po piętach Intakus Ślęza Wrocław wygrał z Jarotą Jarocin 4:3 i dalej traci do naszego zespołu dwa punkty. Losy awansu Pogoni do wyższej ligi rozstrzygną się w ostatnim meczu sezonu z Unią Janikowo.

Fot. Piotr Jędzura/ www.gazetalubuska.pl