- Przypominacie mi, że mam 73 lata. Trzeba byłoby pewnie rybki połowić, grzybki pozbierać...a Danuśka jeszcze niczego sobie - zaczął żartobliwie Lech Wałęsa, współzałożyciel i pierwszy przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
- Ale ja uczestniczyłem z wami w walce i nie mogę przyglądać się biernie temu co się dzieje i nie pytać - co robimy? Nie gram o żadne stanowisko, chcę wam pomóc. Głęboko wierzę, że nasze pokolenie, które tak pięknie rozpędziło komunizm, które zapłaciło wysoką cenę - bezrobocie, wyjazdy za chlebem, może coś zmienić. Oddam wszystkie swoje siły na realizację tego, co uzgodnimy. Dwukrotnie mam zamiar przejechać kraj. Na razie badam czy podobnie myślimy.
- Kiedy przyjadę raz jeszcze, będziemy rozmawiać już o realizacji naszych postanowień, będę szukał ludzi chętnych do pracy. Trzeba wykorzystać polską szansę. Postawiliście kiedyś na mnie, więc czuję się zobowiązany, by mieć pomysł na przyszłość Polski, Europy i świata. Demokracja to rywalizacja o miejsca na listach wyborczych, to jest walka, bójka każdego z każdym o lepszą pozycję. Jest tylko jeden warunek. To wszystko musi odbywać się w żelaznych ramach prawa. A to prawo w Polsce nie najlepiej funkcjonuje.
Były prezydent chętnie odpowiadał na pytania mieszkańców. Nie zabrakło też tych o poniedziałkowy protest kobiet.
- Wiek rozrodczy już dawno za mną - zażartował, ale po chwili dodał poważnie, że "dobre jest to co było i po co cokolwiek zmieniać".
Lech Wałęsa przyjechał do Szczecina na zaproszenie KOD i Gazety Wyborczej.
Lech Wałęsa - Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej od 22 grudnia 1990 do 22 grudnia 1995. Czołowy opozycjonista w okresie PRL-u. Współzałożyciel i pierwszy przewodniczący NSZZ „Solidarność”. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla (1983), przez tygodnik „Time” uznany za Człowieka Roku (1981) oraz za jednego ze 100 najważniejszych ludzi stulecia (1999).
Polecamy na gs24.pl:
Bieg Górski na szczecińskiej Gubałówce [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
