Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:0. Portowcy wracają na tarczy [zdjęcia]

mc
GRZEGORZ DEMBINSKI/POLSKA PRESS
Lech Poznań pokonał u siebie Pogoń Szczecin 1:0. Gol na wagę zwycięstwa padł tuż przed przerwą, strzelił go Karol Linetty.

Trener Czesław Michniewicz miał kilka dylematów przed spotkaniem w Poznaniu. Lech mocno parł do mistrzostwa i szanse Pogoni na pierwszą wygraną w grupie mistrzowskiej nie były duże. Dodatkowo za kartki nie mógł zagrać w Poznaniu Sebastian Rudol, więc jego miejsce zajął Adam Frączczak, z kolei w ataku z konieczności wystąpić musiał Łukasz Zwoliński, który nie był w pełni sił.

- Jeżeli chodzi o Sebastiana Murawskiego to dostaje kolejną szansę. Jest młody, zdolny, z perspektywami gry w ekstraklasie - mówił o swoich wyborach trener Michniewicz. - Zwoliński miał w tygodniu swoje problemy. Mamy na ławce zdolnego Marcina Listkowskiego i jeżeli zajdzie taka konieczność, to zagra.

Od 1. minuty szansę gry dostali także Michał Walski czy Karol Danielak, jednak byli oni mniej widoczni. Lech szybko chciał otworzyć wynik spotkania, a Portowcy czasami mu w tym chcieli dopomóc. Kilka razy zagubił się S. Murawski, źle ustawiał się Nunes, czy defensywni pomocnicy. Z tego wszystkiego gospodarze mieli naprawdę sporo strzałów. Niektóre wybijali obrońcy, inne Dawid Kudła. Pogoń odgryzała się pojedynczymi atakami. Najbliżej gola było po strzale z rzutu wolnego Nunesa, który pięknie i skutecznie wybronił Maciej Gostomski. Lech objął prowadzenie tuż przed przerwą. Akcję w trójkącie Sadajew - Pawłowski - Linetty wykończył ten ostatni strzałem pod poprzeczkę. Piłka otarła się jeszcze o Mateusza Matrasa. Linetty był zupełnie niepilnowany na środku pola karnego.

Trener Pogoni, Czesław Michniewicz wpuścił na boisko w drugiej połowie swoją młodzież: Dominika Kuna, Kamila Wojtkowskiego i debiutanta Marcina Listkowskiego. Ten ostatni ma 17-lat i jest jednym z pięciu najmłodszych debiutantów w historii Pogoni. Sytuację na boisku niemal odwrócił trochę starszy Zwoliński. Napastnik Pogoni nie miał najlepszego dnia, nie radził sobie z obrońcami Lecha, jednak jego strzał z woleja z 76. minuty mógł się podobać. Znowu górą był Gostomski.
Przed Pogonią jeszcze tylko dwa pojedynki.W środę o godz. 20.30 zagra u siebie z Jagiellonią Białystok, a zakończy rozgrywki spotkaniem we Wrocławiu ze Śląskiem (niedziela, godz. 18).

Lech Poznań - PogońSzczecin 1:0 (0:0)

Bramka: Linetty (45).
Lech: Gostomski – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Kadar – Trałka, Linetty, Hamaalainen (85 Keita), Kownacki, Pawłowski (90 Ceesay) – Sadajew (64 Jevtić).
Pogoń: Kudła – Frączczak, Golla, S. Murawski (77 Listkowski), Nunes – Walski (46 Kun), Matras, R. Murawski, Akahoshi, Danielak (63 Wojtkowski) – Zwoliński.
Widzów: 27 538.
Żółte kartki: S. Murawski, Akahoshi (Pogoń).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:0. Portowcy wracają na tarczy [zdjęcia] - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto