Początek spotkania nie zapowiadał tak łatwego zwycięstwa naszej drużyny. Gra była bardzo wyrównana. Obydwie ekipy zapomniały nieco o defensywie i koszykarze łatwo zdobywali kolejne punkty. Po pierwszych dziesięciu minutach gry nasz zespół był minimalnie lepszy, bo prowadził zaledwie dwoma punktami.
W drugiej kwarcie nasza gra wyglądała już zdecydowanie lepiej. AZS mocniej skupił się na defensywie i to pozwoliło na spokojniejszą grę w ataku. Szczecinianie prowadzili do przerwy 43:31.
Po zmianie stron Akademicy złapali właściwy rytm. Dzięki temu jeszcze bardziej powiększyli swoją przewagę i bezapelacyjnie dominowali na parkiecie. Gospodarze nie byli w stanie już nic zrobić i tylko przyglądali się grze naszej drużyny. AZS rozkręcał się z każdą minutą i był coraz skuteczniejszy. Trener Majcherek skorzystał ze wszystkich swoich zawodników i każdy z przebywał na parkiecie minimum 10 minut. Nawet tak duża rotacja w składzie nie zaburzyła rytmu gry i po końcowej syrenie szczecinianie mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.
Tydzień temu AZS spadł na drugą pozycję w tabeli po meczu z zespołem Open Basket Pleszew. Teraz szczecinianie powrócili na zwycięską ścieżkę, a już za tydzień zmierzą się zmierzą się z AZS-em Politechniką Opole. Będzie to ich ostatni mecz przed przerwą świąteczną.
Punktowali dla AZS: Michał Majcherek 14, Balcerek 12, Pytyś 12, Maciej Majcherek 12, Gielo 10, Wochna 9, Kowalski 9, Podgalski 8, Sudowski 4, Dudek 2.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?