Marek Jaszczyński
[email protected]
Taki, chwilami gorący przebieg miała dyskusja nad strzelnicą w czasie komisji do spraw gospodarki komunalnej rady miasta.
Mieszkańcom Kijewa i Dąbia przeszkadza hałas, ale wskazują też na bezpieczeństwo. W liście do radnych napisali:
"Jak mamy korzystać z tego parku, gdzie ciągle słychać strzały, huki broni palnej, czujemy się zagrożeni, boimy się o siebie, nasze dzieci, zwierzęta, ptaki."
Radni byli na miejscu i ocenili stan strzelnicy.
- Ogrodzenie strzelnicy jest dziurawe, każdy może wejść, to nie jest bezpieczne - mówi Grażyna Zielińska, radna PO.
- Mamy prawo sądzić, że strzelnica nie spełnia wymogów formalnych - dodaje Władysław Dzikowski, radny klubu Szczecin dla Pokoleń.
Szczecińskie Towarzystwo Strzeleckie, które sprawuje opiekę nad obiektem tłumaczy, że stara się przeprowadzać zajęcia, tak by nie przeszkadzały mieszkańcom.
- Płot jest rzeczą umowną, zawsze jest osoba, która czuwa nad bezpieczeństwem - mówi Andrzej Sulawiak z zarządu STS. - Mamy wały: pocisk nie wyleci poza obręb strzelnicy. Mamy też wykupioną polisę. Broń i amunicja nie są przechowywane na terenie strzelnicy. Jedyne co zostaje, to wystrzelone łuski.
STS ma jeszcze jeden argument. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego ten teren jest ujęty jako strzelnica. Ale jak przyznaje Biuro Planowania Przestrzennego Miasta chodzi o wartość historyczną obiektu, o co zabiegał konserwator zabytków.
Ciekawe jest zachowanie radnych z rady osiedla Kijewo, którzy najpierw zgodzili się na działalność strzelnicy, teraz są temu przeciwni.
- Wtedy była mowa o strzelnicy sportowej, teraz ćwiczą na niej służby - mówi Zbigniew Frątczak, przewodniczący RO Kijewo.
To prawda. Na obiekcie ćwiczy Służba Celna, uczą się tu także uczniowie VII Liceum Ogólnokształcącego i Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej.
Według badań własnych STS hałas w czasie strzelań to 52 decybele, według badań radnych to aż 79 dB. Ten pierwszy pomiar można porównać z głośną rozmową, ten drugi z dużym ruchem ulicznym. Szkopuł w tym, że żaden wynik nie jest miarodajny.
Według STS, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie był zainteresowany pomiarem. Wykonanie pomiarów hałasu przez wynajętą firmę jest drogie, wynosi 2,5 tysiąca złotych.
Radni byli jednomyślni w ocenie działalności strzelnicy. Złożyli do prezydenta miasta wniosek o zawieszenie działalności strzelnicy i zbadanie przez powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego dostosowania strzelnicy do prawa budowlanego.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?