Czytaj więcej w blogu Kasi Frankowskiej
(zdjęcia + wideo)
- Kiedy przyszliśmy na Łasztownię pierwszy raz było tu bardzo brudno i miejsce to było zdewastowane. Tak, jak mówi podtytuł projektu - w poszukiwaniu tożsamości miejsca - mamy tutaj do czynienia z poszukiwaniem tożsamości, która jest też częścią nas, nawet jeśli jest pokryta warstwą brudu - mówi Imre Thormnn, odpowiedzialny wraz z Jankiem Turkowskim z koncept projektu.
Jednak jak podkreśla, na Łasztowni znaleźli nadzieję i piękno, piękno w smutku.
- Teraz mamy okazję żeby podzielić się tym miejscem, tą wartością, którą odnaleźliśmy w tym miejscu z innymi – dodaje.
**W podróży po Łasztowni odwiedzimy stare hale, strychy i magazyny, które są "zawieszone w czasie".
- Zdaliśmy sobie sprawę, że musimy odrzucić przyniesione obrazy i dać się temu miejscu zagubić - wyjaśniają organizatorzy. - Każdy, kto wspólnie z nami podejmie tę nocną wędrówkę, może spróbować samodzielnie odnaleźć w sobie to zagubienie. Odkryć tyle, na ile jest gotowy. My możemy jedynie spróbować wskazać kierunki.
Już jutro koncert Doroty Miśkiewicz w Teatrze Polskim
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?