Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lapidarium ocalone od zapomnienia

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Już jest: harmonijne, zielone, sentymentalne. Dla jednych lapidarium to miejsce pamięci o historii, dla innych przepiękne miejsce na spacer.

Kilka dni po otwarciu w lapidarium na Cmentarzu Centralnym spotkaliśmy kilka osób.

– Wszystko jest świetnie zaplanowane – mówi Marta Łaszkiewicz, studentka, którą spotkaliśmy na spacerze. – Nie spodziewałam się, że tu jest tak pięknie. Znajomi opowiadali mi o tym miejscu, więc przyszłam z ciekawości. Muszę powiedzieć, że całość robi olbrzymie wrażenie.

Marta przeszła zaplanowaną trasą lapidarium. Za główną bramą skręciła w lewo, przeszła aż do drogi, przy której kończą się współczesne nagrobki. Tam zaczyna się lapidarium. Projektując je odtworzono jego pierwotny układ. Zrekonstruowano mostek i „grzybek”, czyli okrągły daszek z ławką, odnowiono zabytkową fontannę. Wśród ścieżek ustawiono 160 nagrobków, które pochodzą z różnych stron Cmentarza Centralnego i innych nekropolii.

Pierwotnie znajdował się tutaj gaj urnowy, który na początku XX wieku przeznaczony był na pochówki całopalne. Przy grzybku spotkaliśmy Marka Michalskiego ze Śródmieścia. O lapidarium dowiedział się już dawno. Przychodzi tutaj codziennie.

– Lubię spacerować, posiedzieć i podziwiać kwitnące rododendrony – opowiada pan Marek. – Wystawiam się z przyjemnością na słoneczne promienie, które docierają tu przez gałęzie drzew. Wsłuchuję się, jak śpiewają kosy.

Przygotowania trwały wiele miesięcy. Najpierw trzeba było zaprojektować to miejsce według pierwotnego planu. Później przenieść i ustawić gromadzone nagrobki. Wiele trzeba było odrestaurować.

– Kiedyś cmentarz był ogrodem – opowiada Maria Michalak, kierowniczka. – Takie były założenia projektanta Georga Hanniga. Chcielibyśmy, żeby znów było tu tak, jak przed wojną.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto