Pomimo wbicia profili stalowych typu ścianka Larsena ziemia na znacznej przestrzeni zapadła się tworząc wyrwę w wyspie. Miasto milczało, ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie ma pieniędzy na na zabezpieczenie od strony Odry.
To było pierwsze ostrzeżenie, że nie da się zmienić natury. Grząski, nasiąkliwy grunt tworzący wyspę wymaga lat, aby zmienić go w podłoże stabilne i na tyle nośne, aby stawiać na nim budynki.
- Wszystkie prace prowadzone na Wyspie Grodzkiej odbywają się zgodnie z założeniami projektowymi - niezmiennie odpowiadało na nasze pytania biuro prasowe magistratu.
Po budowie natura i jej prawa sygnalizowane wcześniej przez specjalistów dały znać o sobie. Miasto zleciło ekspertyzę, a ta wykazała tez uchybienia w projekcie i wykonawcy.
Przed rozpoczęciem prac dokonano tzw. otworów rozpoznawczych i innych pomiarów geotechnicznych.
- Warunki te nie zostały w żaden sposób uwzględnione prawidłowo w opracowaniu projektowym, a niektóre rozwiązania techniczne zamieszczone w projekcie technicznym nie uwzględniające istniejących właściwości podłoża gruntowego są błędne - napisano w ekspertyzie.
Eksperci Pracowni Projektowo - Budowlanej „a-plus” podali we wnioskach długą listę uchybień. Zadaliśmy magistratowi pytanie, co zamierza z tym uczynić? Nie jeden raz bowiem zdarzało się, że wydawano publiczne pieniądze, wykonawcy fuszerowali prace i nie ponosili konsekwencji. Na razie brak odpowiedzi.
______________________________________________________________________________________
Zobacz też:
25. WOŚP. Finał w Szczecinie na Łasztowni
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?