Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kultura picia. Smak, którego nigdy nie zapomnimy

red
W swoim pierwszym felietonie – sprzed miesiąca – wymieniłem kilka powodów, dla których smakosze (i nie tylko) kupują whisky. Dziś kontynuacja, tym razem o degustacji tego najszlachetniejszego z trunków.

Co oceniamy podczas degustacji?

_Kolor _– oceniamy gamę od koloru słomkowego po ciemny mahoń, o ile bottler nas nie oszukał i nie dodał sztucznego barwnika… Takim barwnikiem jest karmel, czyli „tajemny” składnik o nazwie E150a, którym producenci nie są skłonni chwalić się na etykietach. Prawda jest taka, że praktycznie wszystkie whisky typu blended i podstawowe oficjalne edycje whisky Single Malt są sztucznie dobarwiane karmelem. Tak już jest, że instynktownie sięgamy po whisky o wyrazistym kolorze myśląc, że jest lepsza... Jeżeli na etykiecie nie znajdziemy opisu sugerującego „natural colour”, czy „no caramel added” etc., ocenę koloru whisky możemy sobie odpuścić… Oznacza to, że prawie na pewno nasza whisky ma kolor sztucznie „dopalany” barwnikiem E150a! Naturalny kolor, którego wpływ whisky zawdzięcza beczce, rzadko też pojawia się w podstawowych, rozcieńczanych do min. 40% wypustach, a raczej zarezerwowany jest dla whisky od niezależnych bottlerów oraz whisky typu Single Cask. Druga sprawa, że nie zawsze intensywny kolor gwarantuje nam dobrą whisky. Zdarzało mi się próbować naprawdę świetnych whisky o kolorze zbliżonym do barwy H2O, ale też i bardzo słabych whisky w niemal mahoniowych odcieniach… Niemniej jednak naturalny intensywny kolor whisky podpowie nam, że dana beczka była użyta po raz pierwszy, lub drugi i miała szansę wywrzeć wyraźny wpływ na dojrzewający w niej destylat.

_Ciało _– oceniamy strukturę whisky, po tym jak rozlewa się po ściankach kieliszka. O jej gęstości mogą świadczyć tzw. „nogi”, czyli krople spływające po ściankach kieliszka, gdy odczekamy po zamieszaniu zawartości w kieliszku i przyjrzeniu się, z jaką prędkością tworzą się owe „nogi” na jego ściankach.

_Zapach _– dobrze „zbudowana” whisky potrafi długi czas ewoluować w kieliszku i odkrywać przed nami swoje kolejne warstwy. Zanim więc napijemy się whisky, którą mamy w kieliszku, poświęćmy do kilku minut na rozpoznawanie kolejnych nut zapachowych, które będą się z niej wydobywać. Na tym etapie można też dodać do whisky kilka kropel wody.

_Smak _– Single Malt Whisky próbujemy małymi porcjami, zwykle 1 do 2 ml na raz, pozwalając jej powoli rozlać się po całej powierzchni języka. Nie przełykajmy od razu. Poczujmy, jak zmieniają się kolejne smaki. Whisky, jak rzadko który alkohol, może zaoferować nam nieskończoną paletę smaków i aromatów do przywołania. Nawet dwie różne butelki Single Malt mogą być od siebie tak odmienne, że można mieć wrażenie spożywania zupełnie innych rodzajów alkoholu.
Zapachy whisky potrafią być też naprawdę ekscentryczne. Takie, które w normalnych warunkach mogłyby odpychać, ale przywołane przez whisky potrafią zaciekawić… jak. np. zapach petard w whisky, saletry, sieci rybackich, wyrzuconych na brzeg morskich wodorostów, kompostu, przejrzałych owoców, obierek, acetonu, czy nawet „palonego” sprzęgła…
Jeżeli mamy problem z przyzwyczajeniem podniebienia do min. 40-procentowej whisky, polecam dolać odrobinę wody. Niekiedy pozwala to rozwinąć jej swoją paletę zapachów. Dobrze „zrobiona” whisky rzadko kiedy wymaga dolania wody. Wielokrotnie miałem okazję próbować whisky o mocy przewyższającej 60 proc., w których alkohol był nienachalny i dobrze ukryty. W odróżnieniu od wielu standardowych wypustów rozcieńczonych do 40 procent...

_Finisz _– Gdy już przełkniemy whisky, zaczekajmy zanim popijemy jej smak. Postarajmy się ocenić jakie posmaki zostały nam języku i podniebieniu i opisać długość ich trwania. Tzw. „długie finisze” potrafią trwać nawet po kilka godzin, przypominając nam smak wcześniej degustowanej whisky.

Paweł "Pawloff" Flak
Urodzony w pięknym mieście Szczecin, koneser Single Malt Whisky, moderator na forum BestOfWhisky.pl, miłośnik klasyki rocka oraz entuzjasta gitary elektrycznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto