Kto strzelał w nocy w Szczecinie? Sprawdziliśmy! [WIDEO]

- Mieszkam na Niebuszewie wiele lat i chyba pierwszy raz słyszę tak dobrze wystrzały. Powtarzają się z pewną częstotliwością i jest ich bardzo dużo na raz - stwierdza pani Alicja. - Próbowałam położyć dziecko spać przy otwartym oknie, ale huki są tak głośne, że cały czas się budzi. Co się dzieje?

Wczoraj telefonując do osób dyżurujących w służbach miejskich, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dziś skontaktowaliśmy się z wojskiem.

- Potwierdzam, że wczorajszego wieczoru (21.05.2019 r.) wystrzały, które było słychać w północnych dzielnicach Szczecina były spowodowane nocnym strzelaniem ponad 100 żołnierzy 12. Brygady Zmechanizowanej, przeprowadzonym na Strzelnicy Krzekowo. Osobiście mieszkam na Niebuszewie i również dość dobrze słyszałem strzały na swojej dzielnicy, a zdarza się to dość rzadko w tej części miasta - mówi por. Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12. Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie.

- Strzelania dzienne i nocne w zdecydowanej większości przypadków są realizowane od wtorku do czwartku włącznie, a w pozostałych dniach tygodnia bardzo sporadycznie (np. podczas różnego rodzaju zawodów).

Program Szkolenia szczegółowo opisuje 3-letni cykl szkolenia, ile i jakich strzelań powinien wykonać każdy pododdział, dlatego dowódca każdego pododdziału planując szkolenie na kolejne miesiące sam decyduje czy w danym okresie położyć większy nacisk na strzelania, taktykę lub inne zagadnienia, czy zaplanować więcej zajęć w dzień czy w nocy itp. Z reguły każdy pododdział szczebla kompanii realizuje średnio 4-6 strzelań w miesiącu. W praktyce takie jak wczoraj szkolenia obejmują strzelanie np. do celów ruchomych, stałych, pojawiających się, strzelanie indywidualnie lub drużynami, z różnych postaw i z różnych rodzajów broni. Zróżnicowanie takich strzelań jest bardzo duże.

- Spore znaczenie ma także kreatywność i inwencja dowódców, którzy dodatkowo mogą urozmaicić takie zajęcia, np. wykonywaniem pompek, przysiadów, podbiegów, desant z kołowych transporterów opancerzonych Rosomak lub ze śmigłowców bezpośrednio przed strzelaniem, a także zaplanowaniem rozmaitych punktów nauczania (np. udzielanie pierwszej pomocy medycznej, orientacja topograficzna, nawiązywanie łączności itp.) - dodaje por. Łukaszewski.

- W trakcie wczorajszego strzelania użyto standardowej broni będącej na wyposażeniu 12. Brygady Zmechanizowanej, czyli karabinków 5,56 mm Beryl oraz karabinów maszynowych 7,62 mm UKM-2000P. Najprawdopodobniej przez warunki atmosferyczne albo brak wydarzeń kulturalnych w Szczecinie, akurat to strzelanie było tak dobrze słychać w dalszych częściach miasta niż tylko na Krzekowie, ponieważ jak zaznaczyłem na początku wypowiedzi - było to standardowe strzelanie z etatowej broni, jakie żołnierze 12. Brygady Zmechanizowanej realizują bardzo często.