Jego obcena właścicielka bardzo kocha swojego pieska. Przez lata byli nierozłączną parą – razem spali, spacerowali po lesie, razem spędzali całe dnie. Pani miała tylko jego, a on miał tylko panią.
Niestety w tej chwili pani Maksia jest bardzo, bardzo chora i zanim odejdzie pragnie znaleźć dla Maksia kogoś, kto będzie go kochał tak samo, jak ona. Piesek nie może znów przeżyć osamotnienia i porzucenia, nie może trafić do schroniska – a to zagrożenie jest coraz bliżej.
Jego właścicielka przebywa już od miesiąca w szpitalu, jej stan jest bardzo ciężki. Maksio jest bardzo radosnym, żywiołowym pieskiem, kochającym ludzi i psy, a zabawę i spacery przedkładającym ponad wszystko. Niestety mimo socjalizacji nie przekonał się do kotów – być może w szczenięcych latach był na nie szczuty.
Natomiast bardzo lubi dzieci, kocha się z nimi bawić lubi też wychodzić na spacery. Podczas przechadzek jest grzeczny i nie wyrywa sie ze smyczy. Jest kochanym, małym psiakiem dobrze ułożonym. Jeśli ktoś mógłby przyjąć Maksia z otwartym sercem i dać mu dom, prosznony jest o kontakt pod numerem telefonu 509 985 561.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?