Do końca marca przystanki sprząta firma WIR - MAR. Póżniej zabierze swoje śmietniki, chyba że miasto podpisze z nią nową umowę.
Problem polega na tym, że miasto chce płacić za sprzątanie przystanków 841 tys. złotych. WIR-MAR, jedyna firma, która zgłosiła się do zorganizowanego przez miasto przetargu, zażądała za swoje usługi prawie pół miliona złotych więcej.
Firma Remondis, która zajmowała się sprzątaniem przystanków, tym razem nawet nie stanęła do przetargu.
- Kwota, którą oferowano była 50 procent niższa od tej, która potrzebna jest do świadczeniu usługi na odpowiednim poziomie. – powiedział nam Leszek Skibiński z firmy Remondis. - Przede wszystkim podrożały koszta pracy. Nie znajdziemy dziś nikogo, kto chciałby pracować za 800 złotych miesięcznie.
Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego uspokaja, że przystanki nie zostaną pozostawione bez należytej opieki.
- Poprzedni przetarg został unieważniony. Kolejną próbą będzie wybranie firmy z „wolnej ręki” – mówi nam Marta Kwiecień-Zwierzyńska. – Przez okres dwóch miesięcy zadanie będzie wykonywać firma WIR-MAR, bo tylko ona zgłosiła się do przetargu. W tej chwili trwa procedura negocjowania umowy z firmą. Przystanki będą sprzątane.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?