Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto jeszcze w Szczecinie, mógłby kupić części byłej stoczni

von sadow
von sadow
Po informacji, że miasto weźmie udział w przetargu na zakup dwóch działek na terenie stoczni, na których planuje utworzenie na nich specjalnej strefy ekonomicznej, narzuca się pytanie, kto jeszcze mógłby kupić części byłej Stoczni Szczecińskiej.

Niższe ceny wywoławcze w obecnym przetargu i osiągnięta w pierwszym przetargu cena sprzedaży stoczni (161 mil zł), która nie przekroczyła średniej wartości terenu w tej części miasta, zachęca do zastanowienia się nad opłacalnością zakupu.

A w skład majątku stoczni wchodzi mnóstwo dźwigów, suwnic, samojezdnych platform, nowoczesnych urządzeń i maszyn, narzędzi, hal, budynków, pochylnie a przede wszystkim atrakcyjnego terenu prawie w centrum miasta i uzbrojonego nabrzeża.

Jedyną szansę na kontynuowanie produkcji statków w Stoczni szczecińskiej nawet w okrojonym zakresie, widzę tylko gdyby stocznię kupiło PŻM lub Szczecińska Stocznia Remontowa. Te zakłady powinny poważne przyjrzeć się opłacalności tej inwestycji (kupna trenu stoczni nawet nie w koszcie gruntu), a uzyskały by możliwość ewentualnej budowy statków na swoje potrzeby, na eksport(?), nie wspominając o ponad kilometrze uzbrojonego nabrzeża.

Kolejnego potencjalnego nabywcę terenów stoczni widzę w porcie Szczecińskim. O opłacalności inwestycji zakupu terenów byłej Stoczni Szczecińskiej dla Portu Szczecińskiego nie będę nawet pisał, gdyż wydaje się to zbyt oczywiste. Wszystko zależy od tego jak nowy inwestor podejdzie do kupna stoczni.

Jeżeli w projekcie w/w inwestycji powyższe przedsiębiorstwa będą widziały odtworzenie Stoczni szczecińskiej, z koniecznością uruchomienia produkcji statków, z obowiązkami wobec byłych stoczniowców i związków zawodowych w tle, to taka inwestycja będzie nieopłacalna. Jeżeli przedsiębiorstwa podejdą do tego jako opłacalnej inwestycji (kupno atrakcyjnych terenów, nawet nie w cenie gruntów), to mogły by gratulować sobie takiej decyzji.

Dzisiaj już wiemy, że nie ma już co raczej liczyć na powrót nierentownej produkcji statków w Stoczni szczecińskiej (przy kryzysie w całym przemyśle stoczniowym na świecie), trzeba więc pomyśleć jak najlepiej było by wykorzystać majątek stoczni i tereny zajmowane przez Stocznię szczecińską, dla potrzeb szczecińskich zakładów i miasta. Czy stać nas na to, by to ktoś obcy wykupił majątek stoczni, tereny i uzbrojone nabrzeża stoczniowe za grosze, nie gwarantując inawet uruchomienia w stoczni jakiejś produkcji i zatrudnienia mieszkańców.

Tereny Stoczni szczecińskiej, to w końcu to bardzo atrakcyjne tereny i uzbrojone nabrzeża prawie w środku miasta, które można kupić w cenie gruntu i wykorzystać na wiele sposobów: jako specjalną strefę ekonomiczną, pod powiększenie portu, pod miejskie inwestycje itp.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto