Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Tadeusz żegna się z mieszkańcami

Redakcja
- Wspólne pielgrzymki, remonty, ciężka praca i wspaniali ludzie – tak zapamiętam lata spędzone w Zdrojach – mówi duchowny, który jedzie do Stargardu. – To były radosne lata.

Ks. Tadeusz Kłapkowski przyszedł do parafii św. Ducha 8 lat temu.

- Przyjechałem tu z Poznania – wspomina. – Nie była to jednak moja pierwsza wizyta w Szczecinie. Wcześniej byłem wikarym w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Od razu po przyjeździe nowy proboszcz wziął się do pracy. Pierwszym zadaniem, przed jakim stanął, było dokończenie domu parafialnego.

- Kiedy tu przyszedłem, zastałem same mury – mówi. – Trzeba było położyć kanalizację i zakończyć budowę.

Dzięki tej inwestycji dziś w domu parafialnym może działać 17 grup duszpasterskich. Wśród nich są harcerze, zespoły muzyczne, akcja katolicka, domowy kościół i Caritas.

- Po dokończeniu domu parafialnego zabraliśmy się za zakrystię – opowiada duchowny. – Była tak mała, że ledwo mieściła 3 osoby. Gdy ministranci przychodzili posługiwać do mszy, musieli czekać na dworze, bo w zakrystii nie było miejsca.

Lata spędzone w Zdrojach były dla ks. Tadeusza bardzo pracowite. Gdy gotowy był już dom parafialny i zakrystia, proboszcz zaczął myśleć nad rekonstrukcją wieży.

- Od razu, gdy tu przyjechałem, pomyślałem, że fajnie by było, gdyby kościół miał wieżę – wspomina proboszcz. – Jednak doprowadzenie do realizacji takiej inwestycji wymagało czasu.

Dziś kościół w Zdrojach jest już wyższy o 36 metrów. Wieża nie jest jeszcze skończona, ale jak zapewnia ks. Tadeusz, będzie gotowa najpóźniej za miesiąc.

- Wszystko jest już zaplanowane – mówi. – Kolejny proboszcz będzie musiał tylko dopilnować robotników.

Jak twierdzi ks. Tadeusz, czas spędzony w parafii św. Ducha upłynął bardzo szybko.

- To były radosne lata – mówi. – Będę bardzo miło wspominał tę parafię i mieszkańców Zdrojów, a w szczególności wspólne pielgrzymki, których w sumie było ok. trzydziestu.

Także parafianie będą bardzo miło wspominać ks. Tadeusza.

- To jest niesamowity człowiek – mówi wzruszona pani Maria ze Zdrojów. – Dzięki niemu zawsze coś się w parafii działo. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. - No i dzięki niemu nasz kościół ma znowu wieżę – dodaje pani Barbara, jedna z parafianek. – Szkoda, że proboszcz już odchodzi, będzie nam go brakowało.

Nowym proboszczem parafii w Zdrojach zostanie ks. Ryszard Szymanik ze Szczecina.

Anna Gawriołek

Fot. Jakub Jurcan

Zdjęcie: Ks. Tadeusz Kłapkowski od 1999 roku był proboszczem parafii p.w. Świętego Ducha. Jak mówi, czas spędzony w Zdrojach będzie wspominał z uśmiechem na twarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto