Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzystek: Szczecin ma być oryginalny

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Rozmowa z Piotrem Krzystkiem, po pierwszym roku piastowania urzędu prezydenta miasta.

- Pan jest dumny, że jest ze Szczecina?
- Jestem szczęśliwy z tego, że mieszkam w Szczecinie. W mieście, w które ja zawsze wierzyłem i będę wierzył. Jestem przekonany, że mamy swoją pozycję w Polsce i Europie i na pewno jeszcze zaskoczymy inne miasta. Daliśmy próbkę tego podczas regat The Tall Ships’ Races, najlepszych regat jakie odbyły się w historii na świecie. Niesłychane, ile zebraliśmy pochwał, nawet od Szwedów, którzy również gościli regaty u siebie. I to nie jest oczywiście moja zasługa, ale szczecinian. Wszyscy się angażowaliśmy i służba miejska, policja i mieszkańcy, którzy z taką życzliwością przyjmowali tych ludzi. To buduje tożsamość Szczecina i pokazuje, że jesteśmy miastem otwartym, przyjaznym. A to, że jesteśmy w takiej przestrzeni, która ma dużo zieleni i wody to daje nam ogromne możliwości, ale wszystko o marce Szczecina przedstawimy mieszkańcom na początku nowego roku. Jeszcze pracujemy nad tym tematem.

- Na czym jej tworzenie będzie polegało?
- Na razie nic nie możemy zdradzić. Będziemy mieli odważną i ciekawą wizję Szczecina, wpisującą się w charakter naszego miasta, opartą na naszych ogromnych atutach. Bo z całą pewnością nie powinniśmy upodabniać się do innych miast. Szczecin ma być oryginalny. Wtedy wygramy. Również w rozmowach z inwestorami, bo ci poszukują miejsc wyjątkowych, a Szczecin takim miejscem jest.

- Regaty naprawdę nam się udały. Czy mamy szansę na podobną imprezę w najbliższym czasie?
- W czerwcu odbędzie się Zlot Oldtimerów, który okrasimy pięknymi żaglowcami. Jest spore zainteresowanie Szczecinem. Będzie to podobna impreza, choć oczywiście przeprowadzona z nieco mniejszym rozmachem niż The Tall Ships’ Races, ale na pewno z ciekawą oprawą artystyczną. Nad tym już pracujemy. Trzeba pamiętać, że jeśli chce się zrobić dobrą imprezę żeglarską trzeba ją planować przynajmniej dwa lata wcześniej. Ważne jest to, że po regatach zaistnieliśmy wśród poważnych portów. Zarówno armatorzy jak i kapitanowie traktują nas bardzo poważnie. Możemy konkurować z Rostockiem, Sztokholmem. Coraz więcej młodych ludzi interesuje się żeglarstwem, Pałac Młodzieży przeżywa dziś oblężenie.

- Nadal jednak ogromna liczba młodych ludzi wyjeżdża ze Szczecina, bo nie ma tu co robić. Wie pan jaka to liczba?
- To, że ludzie młodzi wyjeżdżają to nie jest nic złego. Jadą się uczyć, przede wszystkim świata. Ważne jest to, żeby mieli do czego wracać. Te warunki musimy stwarzać. Są różne statystyki. Według naszych ocen to jest paruset szczecinian rocznie, którzy wyjeżdżają za granicę. Jednak trzy razy więcej osób opuszcza Wrocław. To nas oczywiście nie satysfakcjonuje. Istotne jest to, że ludzie zaczną wracać, gdy będzie tu dobra, atrakcyjna, dobrze płatna praca. Znam wielu ludzi, którzy wykonują tam bardzo proste prace, a mogliby tu wykonywać zupełnie inne zajęcie, może mniej płatne, ale za to w Szczecinie, wśród znajomych i gdzie życie jest tańsze.


- Życie jednak w Szczecinie nie jest tanie, szczególnie jeśli chodzi o szczecińską komunikację. Mamy podwyżki w strefach parkowania – mieszkańcy chcieliby parkować na profesjonalnych parkingach.

- Kończymy prace nad programem dostosowania chodników i tworzenia nowych w ramach strefy. Na to właśnie pójdą pieniądze ze strefy. Efekty już będą widoczne w przyszłym roku. Do tego mamy jeszcze projekt budowy dwóch parkingów podziemnych. Mnie też nie satysfakcjonują te podwyżki. Żadne miasto sobie z tym problemem nie poradziło. Samochodów przybywa szybciej niż miejsc parkingowych. Miasto nie jest niestety gumowe. Chcemy też rozbudowywać i usprawniać komunikację miejską. Właśnie dokonujemy pierwszego od lat zakupu taboru autobusowego. Mamy w planie rozbudowę linii tramwajowych, modernizację istniejących. To powinno usprawnić ruch w mieście i skłonić mieszkańców do tego, żeby częściej korzystali z komunikacji miejskiej.

- Komunikacja miejska jest droga. Wie pan ile kosztuje bilet?
- Wiem, 2,20 zł. Miasto Szczecin ma problem w swojej przestrzeni. Mamy jedną z najdłuższych komunikacji w Polsce. To powoduje, że jest droższa. Robimy miliony kilometrów w skali roku i to kosztuje. Miasto dopłaca coraz więcej z budżetu. Do tych 2,20 zł dopłacamy kolejne 2, 20 zł. Ta sytuacja jest nieunikniona. Ale nie przewidujemy żadnych następnych podwyżek cen biletów komunikacyjnych, strefy, czynszów. Jedyną podwyżką z jaką się spotkają mieszkańcy to podwyżka cen wody wynikająca z programu związanego z oczyszczalnią.

Sylwia Turkiewicz

 

Fot. Jakub Jurcan 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto