Prezydent nie wnioskował o odtajnienie posiedzenia twierdząc, że nie chce, by kampania wyborcza toczyła się w sądzie.
Piotr Krzystek domaga się przeprosin za słowa wypowiedziane przez radną w kwietniu podczas konferencji. Jacyna -Witt nawiązała wtedy do jego komentarza w sprawie wyroku sądu odnośnie przyznanego mu mieszkania.
Sąd próbował doprowadzić strony do ugody. Bezskutecznie. Nie przekonała do tego także propozycja radnej, by sprawę omówić przy kawie i ciastkach.
- Pani Jacyna-Witt przyznała, że słowa, które skierowała pod moim adresem nie były wypowiedziane pod wpływem emocji – powiedział Piotr Krzystek na sądowym korytarzu. – Podkreśla, że powiedziała to z premedytacją, więc uważam, że takie postępowanie musi pociągnąć za sobą adekwatne konsekwencje. Spotkanie przy kawie i ciastkach na pewno do tego nie należy. Podtrzymuję swoje stanowisko i chcę, by publicznie przeprosiła mnie w mediach.
- Sprawa nie została zakończona – powiedziała po wyjściu z sali Małgorzata Jacyna-Witt, radna Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego. – Następne posiedzenie odbędzie się 21 grudnia. Sąd przesłuchał najpierw mnie. Potem pana Piotra Krzystka, prezydent przesłuchiwany był także przez mojego mecenasa. Ja mam jednak wiele pytań do pana prezydenta i czekam na kolejną rozprawę.
W grudniu swoje zeznania dokończy prezydent, pojawią się także inni świadkowie m.in. były zastępca prezydenta Dariusz Wieczorek i Julia Pitera.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?