"Krzystek daje sobie 4. Od nas dostaje... dwóję"

- W czasie kryzysu udało się nam utrzymać stabilną sytuację finansową i zrealizować większość ważnych inwestycji. Do naszego miasta udało się nam ściągnąć dwie zagraniczne firmy (Unicredit i Coloplast), dzięki którym powstanie kilkaset nowych miejsc pracy – mówi prezydent. – Udało się nam także wybudować od podstaw Teatr Lalek Pleciuga, który stał się wizytówką naszego miasta. Jesteśmy w trakcie budowy basenu olimpijskiego, szkoły na Warszewie czy przebudowy Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki.

Prezydent pochwalił się także tym, że za jego kadencji udało się zakończyć budowę IV etapu obwodnicy śródmiejskiej, wybudować rondo przy ul. Sikorskiego czy zrobić drogę dojazdową do cmentarza w Dąbiu.

- Podpisaliśmy także preumowy na Szczeciński Szybki Tramwaj na kwotę 223 mln zł, na zakup nowych tramwajów (194 mln zł) oraz na modernizację torowisk i zajezdni (220 mln zł) – wylicza Piotr Krzystek. – Miasto przygotowało także 18 planów zagospodarowania przestrzennego m.in. na tereny Międzyodrza i Gontynki. Rozstrzygnęliśmy także konkurs na opracowanie koncepcji budowy Portu Jachtowego.

Jak stwierdził prezydent, wiele udało się osiągnąć w sferze kultury, m.in. powołano do życia instytucję „Szczecin 2016”, zakończyć prace nad projektem nowej filharmonii czy w końcu porozumieć się z samorządem w sprawie powstania w Szczecinie Akademii Sztuki.

Jednak rok 2009 nie był rokiem samych sukcesów.

- Naszym największym problemem jest sprawa stoczni, opracowanie studium wykonalności na budowę stadionu czy przygotowanie inwestycji związanych z budową aquarku – wylicza Piotr Krzystek. – Także ostatnia powódź pokazała, że mamy problemy z zarządzeniem kryzysowym.

Piotr Krzystek oświadczył także, że zamierza kandydować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

- Uważam, że działania, które podjąłem, zmierzają w dobrym kierunku i dzięki temu miasto się rozwija – zaznaczył.