Jak usłyszeliśmy od kierownika budowy, sklep powinien być gotowy na przełomie czerwca i lipca. Prace przewidują tylko budowę krótkiego odcinka chodnika przy samym sklepie. Będzie to jednak chodnik do nikąd. Wzdłuż ul. Łukasińskiego jest tam tylko wydeptane pobocze.
Budowę od razu zaczęli krytykować mieszkańcy na stronie internetowej osiedla Horeszków. Tak o decyzji urzędników pisze administrator strony.
- Zadbali oni o okolicznych mieszkańców wydając pozwolenie na kolejny sklep – zauważa Artur, mieszkaniec osiedla Horeszków. - Tym razem duńskiego koncernu. Strach pomyśleć, bo kilka innych może czeka w kolejce. Wciśnięta pomiędzy inne budynki bryła nowego sklepu stanęła niemalże obok innego, oferującego podobny asortyment. Urzędnikom należą się gratulacje, bo żadna inna inwestycja nie była tak wyczekiwana jak budowa takiego sklepu właśnie. Łatwiej jest wydać szybko decyzję na budowę niż na remont zrujnowanej ulicy wyposażonej w udeptane piaszczyste i zakurzone pobocze, odpowiednie bardziej dla bydła domowego, bo chodnika dla pieszych to raczej nie przypomina. Oczywiście jest to zupełnie inna skala inwestycji. Przy tej okazji pamięć podsuwa mi inny sukces urzędu na inwestycję handlową w rejonie ulicy Modrej i Szerokiej. Tam również stanął spory obiekt dużej sieci handlowej, której wydawałoby się zależy na wizerunku. Sklep stanął przy ulicy bez chodnika. Nie wiem komu bardziej gratulować talentów negocjacyjnych miastu, czy inwestorom. Wydaje się, że to przedstawiciele władz miasta powinni zadbać o dobre warunki przede wszystkim dla mieszkańców i bez szkody dla inwestora. Chyba, że w urzędzie miasta króluje inna strategia. Ulicę przecież się wyremontuje nie za tej to za następnej kadencji, a ludzie do sklepu jakoś dojdą, albo dojadą a nawet dopłyną po deszczach ulewnych. Przecież bez sklepu ani rusz.
Mocne słowa pana Artura są w pełni zasadne. O problemie przy sklepie Lidl przy ul. Modrej pisaliśmy jakiś czas temu. Obiecano, że chodnik zostanie wybudowany w 2010 roku. Jednak, na zapytanie, kiedy zostanie zbudowany, usłyszeliśmy, że w tym roku nei ma na to pieniędzy.
- To chyba jest oczywiste, że przy sklepie powinien być chodnik – mówi Gabriela Wolska, która pracuje na Bezrzeczu. – Zimą nie można tędy przejść. Jak pada deszcz jest błoto. Poza tym jest niebezpiecznie, bo ruch jest tutaj spory. W zasadzie chodnika nie ma po obu stronach ulicy. Ulica i pobocze nadają się do modernizacji.
O konieczności modernizacji ul. Łukasińskiego pisaliśmy wielokrotnie. Do tej pory, mimo, że projekt został przygotowany, miasto nie miało na to pieniędzy. Zapytaliśmy, czy w związku z nową inwestycją i budową sklepu coś w tej kwestii się zmieni.
- Przy wydawaniu projektu budowlanego zjazdu ZDiTM wskazał inwestorowi wybudowanie ciągu pieszego, by możliwe było dojście pieszych do obiektu – mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Wykonanie chodnika leży w gestii inwestora. Projekt na przebudowę ul. Łukasińskiego na odcinku od ul. Topolowej w Mierzynie do ul. Taczaka obecnie jest złożony i czeka na wyrażenie zgody na realizację inwestycji. Projekt zakłada m.in. przebudowę jezdni, budowę chodnika, ścieżki rowerowej, wykonanie odwodnienia i budowę oświetlenia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
