MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krewka kobieta kontra zdumieni policjanci

GJ
GJ
Nietrzeźwa 58-latka ze złamaną ręką wezwała policjantów, bo chciała, aby odwieźli ją do domu. Została zawieziona do izby wytrzeźwień.

Policjanci otrzymali informację, że w szpitalu na policję oczekuje kobieta, która została pobita. Gdy patrol pojechał na miejsce, na izbie przyjęć kobiecie zakładano gips na złamana rękę.

- Czuć było od niej woń alkoholu. Kobieta powiedziała nam, że nikt jej ręki nie złamał, tylko sama się przewróciła, a zadzwoniła po policję, bo chce aby ją odwieźli do domu - opowiada podkom. Katarzyna Legan. - Niestety, w trakcie rozmowy kobieta była agresywna i wulgarna. Żądała wręcz transportu do domu.

W związku z tym, że swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie dla swojego życia i zdrowia policjanci postanowili odwieźć ją do izby wytrzeźwień.

- W trakcie podróży kobieta powiedziała, że zapłaci 100 zł za transport do domu. Gdy usłyszała, że jest to przestępstwo, odpowiedziała, że wie. Ale podczas wysiadania z radiowozu wcisnęła policjantowi do ręki banknot 100-złotowy - dodaje policjantka.

Badanie wykazało, że 58-letnia Barbara J. miała prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 8.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto