Koszyki zapełnione do połowy. W tym roku szanujemy swoje portfele

MAREK RUDNICKI
[email protected]

Święta wielkanocne tym dotąd różniły się od bożonarodzeniowych, że zakupy były zawsze skromniejsze. Tegoroczne będą jeszcze uboższe.

Nieco zwiększony ruch widać w supersamach i hipermarketach, głównie jednak w dyskontach. Koszyki wyjeżdżają zapełnione zaledwie do połowy, choć rok temu taki widok należał do rzadkości. Polacy tradycyjnie bowiem na święta wydawali więcej. W tym roku przeważył rozsądek lub – jak mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP – Polacy wobec pogarszających się warunków gospodarczych sięgają po oszczędności.

– Nie będziemy w tym roku szaleć – mówi Anna Radalska. – Kupujemy minimum, tylko tyle by było widać, że to nie zwykły weekend i żeby dzieci czuły, że są święta. W salonach też narzekają. Nawet w tych, w których sprzedawane są tradycyjne ozdoby: stroiki, świeczki, zajączki, jajka

– Zazwyczaj ludzie kupowali jakieś figurki aniołków, specjalne lampiony na świeczki w świątecznym kształcie czy pachnące ozdobne świece, a teraz nic – mówi młoda osoba sprzedająca takie ozdoby w jednym z hipermarketów. – Może ruszy się w ostatni dzień i zejdą choć ozdobne palemki do postawienia na stole.

W dyskontach panie oglądają mięso i wędliny, sprawdzając uważnie jednostkową cenę za kilogram i wagę opakowania. Podobnie jest z puszkami zawierającymi gotowe masy do ciast.

– Jak mam kupić mniej, to wolę rodzinie wybrać coś lepszego, a nie jakiś substytut – mówi pani Agnieszka, odkładająca na półkę puszkę z masą, która ma w nazwie przymiotnik „czekoladowa”. – Proszę spojrzeć, minimum kakao, ani grama czekolady, a mnóstwo jakiś dziwnych składników, w tym te polepszacze z „E”.

– Nie oszczędzam, stać mnie, ale nigdy nie szalałam w okresie Wielkanocy – mówi dobrze ubrana pani Natalia. – Pracuję za granicą, w Niemczech, i zawsze w okresie świąt biorę urlop, aby przeżyć je z rodzicami. Patrzę na te wszystkie wystawione towary i powiem szczerze, że co roku żałuję, że nie przywiozłam niektórych z Niemiec, gdzie są tańsze i podejrzewam, że lepsze jakościowo. Tylko wyroby mięsne na pewno są w Polsce lepsze.

Przedświateczne ceny w sklepach
Netto Jaja 30 szt. – 6.99 zł
Polędwica Sopocka 14.99 zł/kg
Kabanos drobiowy 6.99 zł/120 g
Zając w czekoladzie 2.99 zł/70 g
Polewa masa krówkowa 3.99 zł/400 g
Wieprzowina Geesowska 29,99 zł/kg
Kiełbasa Dawna 24,99 zł/kg
Kaczka mrożona z podrobami 15.99 zł/1,6 kg
Schab Karus 19,99 zł/kg
Biedronka
Gęś 14.99/kg
Filety śledziowe 17.33 zł/700 g
Sałatka warzywna 3,99 zł/300 g

Tesco Jaja 20 szt. 5,99 zł
Polędwica Sopocka 15,99 zł/kg
Ser babuni 14,99 zł/kg
Żeberka 10,99 zł/kg
Schab wieprzowy bez kości 12,99 zł/kg
Szynka wieprzowa bez kości 10,99 zł/kg
Boczek łuskany 12,99 zł/kg
Karkówka wieprzowa bez kości 13,99 zł/kg
Filet z kurczaka 13.99 zł/kg
Kaczka faszerowana jabłkami 12.99 zł/kg
Flaki wołowe 10.99 zł/kg
Szynka wędzona Krakus 21,99 zł/kg
Kiełbasa Śląska 9.99 zł/kg
Salami Sokołów 31.96 zł/kg

Wyroby Tradycyjna Wędzarnia wędzonka, wieprzowina, kiełbasa 26.99 zł/kg

Wyroby Zamkowa Spiżarnia
kiełbasa, szynka, schab, boczek, ogonówka 24.99 zł/kg

Carrefour Jaja 20 szt. 6.99 zł
Polędwica Sopocka 12.99 zł/kg
Kabanosiki wiejskie z kurcząt 9.99 zł/kg
Śledzie filety a la matjas 11.99 zł/kg
Śledzie rolmopsy Bismarck 15.99 zł/kg
Mintaj 5.99 zł/kg
Makrela wędzona 11.99 zł/kg
Łosoś norweski 26.99 zł/kg
Masa kakaowa Helio 5.54 zł/kg
Mielonka Tyrolska 8.99 zł/kg
Szynka wieprzowa 16.99 zł/kg
Szynka konserwowa 12.99 zł/kg
Szynka Staropolska 13.99 zł/kg
Szynka polska Kania 17.99 zł/kg
Kiełbasa wiejska pieczona 12.99 zł/kg
Kiełbasa wiejska z komina 12.99 zk/kg
Mostki wieprzowe mięsne 10.99 zł/kg
Flaki wołowe 11.99 zł/kg
Ćwiartki z kurczaka 5.49 zł/kg
Baleron gotowany Kania 13.99 zł/kg

Opinie ekspertów
dr Maciej DrzonekInstytut Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego

– Jak dużo pojawi się na stole, zależy od zasobności kieszeni, a z tym jest gorzej. Trzeba pamiętać, że święta mają charakter religijny, o czym w ostatnich latach jakby się zapominało przyjmując zwyczaje z Zachodu. Tegoroczne święta ze względu na ekonomię i mocne akcenty w wypowiedziach nowego papieża, mogą być asumptem powrotu do tradycji; więcej wiary, mniej konsumpcji.

prof. dr hab. Stanisłąw FlejterskiWydział Zarządzania i Ekonomiki Usług Uniwersytetu Szczecińskiego

– Z danych spowolnienia wzrostu gospodarczego widać, że podejście ludzi do zakupów zmienia się. W końcu nasz region jest na drugim miejscu od końca pod względem stopy bezrobocia. A to przekłada się na potencjał przeciętnej rodziny i zmniejszenie jej możliwości finansowych. Wielu ludzi ma poczucie braku bezpieczeństwa finansowego i to widać będzie w tym roku na stołach.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook