Koszykarze ze Szczecina i Stargardu świetnie się znają

Lokalni rywale świetnie się znają nie tylko dlatego, że rozgrywają sporo meczów ligowych i sparingowych. Także dlatego, że w ich składach są osoby związane zarówno ze Szczecinem jak i Stargardem. Obecnie w Spójni nie ma zawodników, którzy wcześniej graliby w AZS. Ostatnim takim graczem był Paweł Polowy, ale w tym sezonie nie jest już zawodnikiem stargardzkiego klubu. Jest natomiast trener Tadeusz Aleksandrowicz, który w przeszłości prowadził szczeciński zespół. Było to w ekstraklasie, w której grał ówczesny SKK Szczecin. W obozie lokalnego rywala jest więcej osób związanych z zespołami zarówno ze Szczecina jak i Stargardu. W tym sezonie zawodnikiem AZS Szczecin został Marcin Zarzeczny, który grał w stargardzkim zespole, kiedy ten był w drugiej lidze. Po awansie na pierwszoligowe parkiety nie był już potrzebny Spójni i w niemiłej atmosferzerozstał się ze stargardzkim zespołem, choć cały czas był koszykarzem klubu ze Stargardu. W poprzednim sezonie trafił do Sudetów Jelenia Góra, a w tym zasilił AZS. W tej drużynie przebywa na parkiecie średnio w meczu około 15 minut, rzuca ok. 6 punktów i notuje ok. 3 zbiórki. Kolejnym graczem, który był kiedyś w Spójni, a teraz reprezentuje barwy lokalnego rywala jest Łukasz Pacocha. Był on w stargardzkim klubie w sezonie 2005/2006, a Spójnia grała wtedy w pierwszej lidze. W AZS Szczecin jest to pierwszy strzelec zespołu, ale i gracz notujący najwięcej strat. Spójnia chciała mieć tego zawodnika już w poprzednim sezonie, ale wtedy wybrał Tychy. W AZS są także Stanisław Prus i Maciej Sudowski. Pierwszy z nich grał w stargardzkim zespole w sezonie 2006/2007. To był sezon, kiedy Spójnia została zdegradowana do drugiej ligi. Natomiast Sudowski grał w Spójni jeszcze w czasach ekstraklasy, a później w pierwszej lidze. Ostatnio w sezonie 2006/2007.