Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korki od Głębokiego aż do Pilchowa. Winna zmiana organizacji ruchu?

Marek Jaszczyński
Do tej pory kierowcy chwalili minirondo, które stanęło u zbiegu ulic: Miodowej, Zegadłowicza, Kupczyka i alei Wojska Polskiego. Zwłaszcza ci jadący od strony Wołczkowa i Osowa zyskali na tym, żeby nie czekać na sygnał zielony. W miniony weekend sytuacja się pogorszyła.

Padł nowy rekord. Z Pilchowa do skrzyżowania przy jeziorze Głębokim jazda autem zajęła prawie 25 minut. I to nie w dzień roboczy, a w słoneczną niedzielę. A co to ma do rzeczy? Liczni spacerowicze spowolnili ruch pojazdów na tym ważnym skrzyżowaniu.

- Zmiana organizacji ruchu miała usprawnić ruch, a dzieje się zupełnie odwrotnie. Głównie chodzi o pieszych, którzy z racji że mają pierwszeństwo i brakuje sygnalizacji skutecznie blokują przejazd we wszystkich kierunkach i gdy przyjdzie sezon wakacyjny zakorkują te skrzyżowanie - mówi pan Marcin, który skontaktował się z redakcją.

Korek wystąpił na trasie ze Szczecina w kierunku Polic i z powrotem. Pusto było w wlotach ul. Miodowej i Kupczyka. O sytuacji z niedzieli wiedzą urzędnicy.

- Rano korek był od strony Szczecina, a popołudniu od strony Polic. Mamy świadomość kłopotów. Latem może sygnalizacja zostanie znowu włączona - mówi Marcin Charęza, szef zespołu do spraw organizacji ruchu szczecińskiego magistratu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto