Kontrowersyjna wypowiedź Cejrowskiego. "Szczecin nie jest polski"

Politycy wybrali jako miejsce spotkania park Kasprowicza, nieopodal Pomnika Czynu Polaków. Trudno o lepsze miejsce, gdy mowa o polskości Szczecina.

- Jego tytuł symbolizuje, że Polacy wnieśli ogromny wkład w odbudowę i rozwój Szczecina - powiedział Olgierd Gelblewicz, marszałek Województwa Zachodniopomorskiego.

Zdaniem Olgierda Geblewicza, PiS cynicznie wykorzystuje rozkręcenie nastrojów antyniemieckich w całej Polsce. Dyskusja o reparacjach powinna się toczyć merytorycznie w zaciszach gabinetów. Nasz region może stracić

- Istotną częścią gospodarki naszego regionu jest turystyka. Aż 80 procent z nich to są turyści z Niemiec. Wybierają Pomorze Zachodnie, bo mają wspaniałe warunki pobytu, ale też cenią bezpieczeństwo. Nakręcanie nastrojów antyniemieckich nie buduje poczucia bezpieczeństwa turystów niemieckich w Polsce. Mam obawę, o to, że prędzej czy później ta cyniczna gra polityków PiS odbije się na gospodarce i sektorze turystyki. Nie chcemy być zakładnikiem tej gry.

Arkadiusz Marchewka, poseł PO uważa, że mowa o reparacjach od Niemiec to tylko rozgrywka wewnętrzna, ale może przynieść szkodę, bo zrujnuje stosunki z najważniejszym partnerem gospodarczym Polski.

Obaj politycy odnieśli się do słów Wojciecha Cejrowskiego, który oddałby Szczecin Niemcom. Uznali tę wypowiedż za skandaliczną.

- Opinie wygłaszane przez osoby sprzyjające dobrej zmianie, niestety mowią o sprawach absurdalnych i jest to absurd "level hard" jak to, co powiedział Wojciech Cejrowski - powiedział Marchewka. - Musimy się przeciwstawić temu, żeby dorobek pionierów Szczecina był rujnowany, tylko dlatego, że komuś zależy na większej sprzedaży książek. Oczekujemy, że wycofa się z tych słów.