Małgorzata Klimczak
[email protected]
Numer do głosowania: MM.NOS.15 Ogród przy ul. Zajęczej
- Cały czas ktoś przychodzi - śmieje się pan Marian. - Któregoś razu ktoś zaproponował mi nawet, żebym urządził mu ogród. Nie podjąłem się. We własnym ogrodzie można eksperymentować, próbować. Jak coś nie wyjdzie, to nic nie szkodzi, bo wiem, że za kilka miesięcy wszystko odrośnie i znów będzie można próbować formować i przycinać rośliny. Zresztą nie chcę traktować tego jako pracy. To moje hobby i sposób na spędzanie wolnego czasu.
Ogród pana Mariana to niesamowite miejsce. Najbardziej oryginalne są krzewy przystrzyżone w fantazyjne kształty. To właśnie im ogrodnik poświęca najwięcej czasu. Z mistrzowską precyzją przycina każdy fragment. Pracy w ogrodzie u pana Mariana wciąż jest mnóstwo.
- Nie nadążam ze wszystkim, ale nie pozwalam nikomu pracować w ogrodzie, wszystko chcę tutaj robić sam. Mam swoją wizję tego ogrodu. To mój azyl i miejsce, gdzie wypoczywam najlepiej.
W tym roku trochę problemów było z różami, bo pogoda niezbyt korzystna, ale jakoś odrastają. W ogrodzie niewiele się zmieniło, trzeba tylko przycinać wszystkie rzeźby roślinne, które wzbudzają taki zachwyt.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?