Już w czwartek było pewnym, że finały wieloboju oraz finały ćwiczeń na przyrządach odbędą się bez reprezentantów Polski. Mimo tego emocji nie brakowało w hali Netto Arena podczas mistrzostw Europy w gimnastyce sportowej.
Bardzo emocjonujący był finał wieloboju pań, w którym rywalizowały 24 zawodniczki. Po drugiej rotacji prowadziła złota medalistka z Glasgow (2018) Rosjanka Angelina Melnikova, po trzeciej Brytyjka Elissa Downie, a ostatecznie zwyciężyła 19-latka z Francji - Medalnie dos Santos, z łączną notą 55.433 pkt.
- Nie spodziewałam się, że mogę awansować na pierwsze miejsce. Liczyłam, że jeśli dobrze wykonam ćwiczenia wolne, to jest szansa na awans na podium, ale nie na pierwszą pozycję – mówiła Melanie tuż po ceremonii medalowej.
Najbardziej rozczarowana była Angelina Melnikova. Rosjanka przed rokiem w Glasgow cztery razy stanęła na najwyższym stopniu podium, w Szczecinie zawiodła na równoważni uzyskując notę 12.900 i nie ustrzegła się drobnych pomyłek w ćwiczeniach wolnych. Musiała więc zadowolić się brązowym medalem.
- Jestem rozczarowana, bo wiem, że stać mnie na więcej. Liczyłam na lepsze układy, ale niestety popełniałam błędy. Nie wiem dlaczego tak się stało. Po kwalifikacjach czułam, że jestem w wysokiej formie, dziś nie poszło po mojej myśli – skomentowała drużynowa wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro.
Mimo tego, że zabrakło Polaków w finałach ME, to jedna z nagród powędrowała do Marty Pihan-Kuleszy. Gimnastyczka Kusego Szczecin została laureatką specjalnej nagrody SmartScoring Shooting Star Award, przyznawanej zawodnikom z ciekawą historią, którzy powinni być inspiracją dla młodego pokolenia. Obok szczecinianki taką nagrodę dostał również Francuz Samir Ait-Said.
- Bardzo dziękuję za to wyróżnienie, ale dziękuję też wszystkim, którzy mnie wspierali i którzy oglądają te mistrzostwa. To dla nas fantastyczne wydarzenie i wielkie przeżycie - powiedziała reprezentantka Polski, dwukrotna olimpijka.
Sobota przeznaczona była na finały pań i panów w konkurencjach indywidualnych. Maria Paseka, czterokrotna medalistka olimpijska, była najlepsza w skoku, choć pierwszej, bardzo trudnej próby nie wykonała perfekcyjnie. Za drugą otrzymała wysoką notę (14.833) i wyprzedziła w ostatecznej klasyfikacji Francuzkę Coline Devillard oraz Elissę Downie. Dla Brytyjki był to drugi medal w mistrzostwach w Szczecinie, wcześniej była druga w wieloboju. Kolejne dwie Rosjanki odebrały medale po finale w ćwiczeniach na poręczach. Złoty wywalczyła Anastasiia Iliankova, srebrny Angelina Melnikova. Z trzeciego miejsca cieszyła się Włoszka Alice D'amato. Drugi medal w Szczecinie wywalczył też Rosjanin Artur Dalaloyan. Po srebrnym w wieloboju, został mistrzem Europy w ćwiczeniach wolnych. Na podium stanęli z nim Artem Dolgopyat (Izrael) oraz Dmitrii Lankin (Rosja).
Największe wrażenie na kibicach zrobił Brytyjczyk Max Whitlock. Dwukrotny mistrz olimpijski, w finale ćwiczeń na koniu z łękami był bezkonkurencyjny. Wygrał z imponującą notą 15.533. Drugi, Francuz Cyril Tommasone uzyskał wynik 14.800, trzeci Vladislav Poliashov (Rosja) 14.600.
W niedzielę finał ćwiczeń na równoważni wygrała Alice Kinsella (Wielka Brytania) a ćwiczenia wolne należały do nastoletniej Francuzki, Melanie dos Santos. Z kolei wśród panów ćwiczenia na drążku zwyciężył Holender Epke Zonderland, na poręczach triumfował Rosjanin Nikita Nagornyy a w skoku przez konia najlepszy był jego rodak Denis Abliazin.
Klasyfikacja medalowa
1. Rosja 15 (7-2-6)
2. Francja 6 (2-3-1)
3. Wielka Brytania 4 (2-1-1)
4. Holandia 2 (1-1-0)
5. Izrael 2 (0-2-0)
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?