- Dzięki wielkiej pomocy kwota zbiórki została obniżona, to kolejny krok w kierunku najważniejszego celu, o który walczymy od miesięcy - mówią rodzice dziewczynki. - Zbliżają się pierwsze urodziny Ingi. Jest jeden prezent, który możemy jej podarować razem! Każda akcja, każda inicjatywa to dla nas nowy zastrzyk nadziei. Wciąż powtarzamy Ingusi, że musi jeszcze chwilę zaczekać, ale czas nam się kończy. Dzięki Wam możemy sprawić, że wydarzy się cud!
Jedenastomiesięczna Inga Niedźwiecka z Przęsocina choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Potrzebna jest terapia genowa, która powstrzyma postęp choroby i pozwoli Indze zacząć nowy etap życia.
Rodzice Ingusi koszmarną diagnozę usłyszeli w listopadzie 2020 roku, kiedy maleństwo miało 2 miesiące. Okazało się, że ich dziecko choruje na rzadką i ciężką chorobę genetyczną. To rdzeniowy zanik mięśni typu pierwszego, który powoduje, że w rdzeniu kręgowym nieodwracalnie obumierają neurony odpowiedzialne za skurcze i rozkurcze mięśni. Jej mięśnie wciąż ulegają osłabieniu, nawet te odpowiedzialne za oddech czy przełykanie. Choroba może okazać się śmiertelna.
Obecna zbiórka ma zakończyć się 8 sierpnia. Na koncie zbiórki brakuje jeszcze 38 procent potrzebnej kwoty.
Link do zbiórki dla Ingi jest TUTAJ
TU można licytować fanty dla Ingi
ZOBACZ TEŻ:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?