– Jezdnia się zapada, a po chodniku boję się przejść – skarży się Anna Woźniak. – To skandal, żeby zostawić taki bajzel. Jest gorzej jak przed remontem.
Zdaniem mieszkanki Pogodna jezdnia się zapada, a chodnik został zniszczony.
– Ciągle wpadam w dziury, ale to nic dziwnego, skoro się ich nie widzi – dodaje Woźniak.
Remont został przeprowadzony dwa tygodnie temu. Jak udało nam się ustalić, za bałagan odpowiedzialny jest Zakład Wodociągów i Kanalizacji.
– Wymienialiśmy przyłącze wodociągowe, którym woda doprowadzana jest z ulicy do budynku – tłumaczy Tomasz Makowski, rzecznik prasowy ZWiK-u. – Przedwojenne pękło i ekipa remontowa musiała w miejsce starej rury wstawić nową.
Mieszkańców nie satysfakcjonuje takie wyjaśnienie.
– Spartaczyli robotę – uważa Edyta Gawdzis, pracownik pobliskiego sklepu. – Teraz ciągle przyjeżdżają i coś poprawiają. Przecież to komiczne. Za pierwszym razem
robotnicy zablokowali całą ulicę. Zaczynają coś, a potem nie kończą.
Na takie zarzuty, ZWiK ma tylko jedną odpowiedź.
– Obiecuję, że w ciągu najbliższych dni dokończymy wszystkie prace – mówi Makowski. W najbliższych czasie „MM” sprawdzi, czy rzeczywiście tak się stało.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?