Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny dzień strajku głodowego

Redakcja
Przy Sądzie Okręgowym wciąż zbierają się nowi ludzie popierający panią Julię Jarosz w jej proteście przeciwko niekorzystnemu wyrokowi.

- Ta instytucja powinna się zmienić - słychać wśród wzburzonych uczestników strajku. - Będziemy tutaj, aż w końcu ktoś nas wysłucha.

Dziś pani Julia, jak sama mówi, czuje się dobrze i nie zamierza rezygnować. Wśród innych czuje się bezpieczna.

- Wszyscy są dla mnie mili i rozumieją moją sytuację - mówi. - Każdy życzy mi powodzenia i czuję, ze mój strajk jest potrzebny.

Na pogłoski o zaproszeniu do Warszawy, gdzie miałaby omówić swoje problemy, kobieta odpowiada, że pojedzie.

- Jeśli dostanę zaproszenie i będzie to potwierdzone to na pewno pojadę - mówi pani Julia. - Jednak nie oznacza to, że skończę strajkować.

Najbardziej pani Julii brakuje szczoteczki do zębów i grzebienia, jednak jak sama mówi nie wszystko można mieć. Jest ciężko, ale w nocy zostaje z kobietą, co najmniej 8 osób, w ciągu dnia minimum 3.

- Najczęściej dołączają do mnie osoby prywatne, które podobnie jak ja chcą sprawiedliwości - mówi pani Julia. - Będę strajkować do skutku.

Jeśli sytuacja pani Julii nie ulegnie zmianie do piątku, przyłączą się do niej kolejne osoby, zapewniała dziś strajkująca.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto