Przed tym spotkaniem wydawało się, że szczecinianki będą mogły zdobyć punkty w tym spotkaniu. Ruch miał, bowiem tylko dwa punkty więcej od Łącznościowca i znajdował się też w dolnej części tabeli. Zapowiadał się wyrównany i emocjonujący mecz. Rzeczywistość wyglądała nieco inaczej.
Piłkarki Ruchu od początku spotkania atakowały, wyszły na prowadzenie i nie oddały go już tak naprawdę do końca spotkania. Ich akcje były o wiele lepiej zorganizowane, a dobra postawa zawodniczek z formacji ataku pozwalała na zdobywanie kolejnych bramek.
W słabszej dyspozycji tego dnia była defensywa szczecińskiej drużyny i bramkarki Anny Baranowskiej.
Nasze piłkarki nie potrafiły konstruować sobie dogodnych sytuacji, pierwszą bramkę z gry rzuciły dopiero po 12 minutach gry.
Po dość słabej grze piłkarki Łącznościowca przegrały pierwszą połowę dziewięcioma punktami, choć wydawało się, że różnica mogła być większa.
W drugiej połowie gra nieco się wyrównała. Szczecinianki poprawiły grę w elementach, które szwankowały w pierwszej połowie. Dużo skuteczniej piłkarki atakowały ze skrzydła, najwięcej bramek z tej pozycji i w ogóle w całym meczu dla Łącznościowca zdobyła Marta Borkiewicz.
Przewaga, jaką wypracowały sobie chorzowianki wystarczyła na spokojne kontrolowanie przebiegu gry. Piłkarki cały czas utrzymywały przewagę i podobnie jak w pierwszej połowie bardzo dobrze atakowały.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 29:18 dla Ruchu Chorzów.
Po tym meczu zawodniczki Łącznościowca zajmują 11 miejsce w tabeli z 2 punktami na koncie. W przyszłym tygodniu szczecinianki czeka wyjazdowy mecz z zespołem Zgoda Ruda Śląska.
Fot. Adam Słomski
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?