Zaczęło się przed świętami. Wtedy kolejki były tak długie, że aż zawijały się. Do normalnych należał widok wielu pozostawionych koszyków z zakupami. Ludzie po prostu nie wytrzymywali i woleli iść do domu niż stać nawet pół (tak!) godziny w kolejce.
No ale to było przed świętami. Wiadomo, ludzie przygotowywali się do Wigilii. Ale w styczniu 2 czy 3 razy byłem w tym samym sklepie i zmieniło się tylko tyle, że kupujących jest mniej, natomiast kolejki do kas zostały! W ten sposób firma traci klientów. Powód jest chyba oczywisty, ludzie mają dość pracy za grosze, dlatego brakuje kasjerów. Myślę, że przydałaby im się jakaś podwyżka.
Drogie MM, zadzwońcie do włodarzy sklepu, zapytajcie, jak długo trzeba będzie jeszcze tracić nerwy przy zakupach w Carrfourze.
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem MM Mojego Miasta! Szczegóły projektu znajdziecie klikając na link:
Zostań reporterem obywatelskim, zdobądź nagrodę miesiąca
Bardzo dziękujemy za sygnał. Skontaktujemy się z kierownictwem marketu i przekażemy sygnał naszego Internauty.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?