Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kogo będzie na to stać?

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Rodzice maluchów z Przedszkola nr 47 martwią się planami prywatyzacji placówki. – Przecież nas nie będzie na nie stać – mówią. – I gdzie poślemy nasze dzieci?

Przedszkole przy Tomaszowskiej jest jednym z pięciu, które władze miasta postanowiły przekształcić w przedszkole niepubliczne.

– Chcemy poszerzyć naszą ofertę – tłumaczy Leonarda Rożek z wydziału oświaty UM. – Na zachodzie to normalne, że rodzice mogą wybierać pośród różnych typów przedszkoli, również prywatnych i niepublicznych. U nas coraz częściej dzwonią i dopytują się otakie możliwości.

Urzędnicy wybrali do tego placówki z dobrą lokalizacją, popularne oraz sąsiadujące z innymi przedszkolami. Wszystkie te warunki spełnia przedszkole nr 47. Bardzo niepokoi to rodziców tamtejszych przedszkolaków.

– Tydzień temu spotkały się z nami panie z wydziału oświaty i opowiedziały o swoich planach – mówi Dorota Dziadosz z rady rodziców. – Rozmowy były bardzo burzliwe, bo oczywiście wszyscy członkowie rady są przeciwni takiej propozycji.
Rodziców najbardziej martwi wzrost opłat za przedszkole. Obecnie koszt miesięcznego pobytu dziecka w przedszkolu publicznym to 280 zł (bez zajęć dodatkowych).

W placówkach niepublicznych jest dwukrotnie drożej. Rodzice nie mają też pewności, że znajdą miejsce w innym przedszkolu, bo te są zapełnione.

– Mnie napewno nie będzie stać, żeby więcej płacić –mówi pani Anna, której córka jest teraz w trzeciej grupie. – A specjalnie wybrałam to przedszkole i nie chcę go zmieniać. Szczególnie, że córka była wcześniej winnym i bardzo jej się tam nie podobało.

– A tutaj są fajne panie – dodaje dziewczynka.

Urzędnicy zapewniają, że będą nadzorować to, co dzieje się w przekształconych placówkach. Osoby prowadzące je zostaną prawdopodobnie wyłonione w konkursach. W wydziale zostaną ocenione ich plany. W ten sposób władze chcą zapobiec drastycznym podwyżkom.

– Rada rodziców ustaliła, że nie będzie organizować protestu, jeśli miasto zapewni temu przedszkolu 100 proc. dotacji – mówi Dorota Dziadosz. – Chcemy mieć też wpływ na to, kto będzie zarządzał przedszkolem. Najlepiej jeśli byłaby to obecna pani dyrektor.

Rodzice w przyszłym tygodniu spotkają się na specjalnym zebraniu. Chcą napisać list protestacyjny do radnych, od których teraz zależy decyzja o przekształceniu
przedszkola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto