– Przykro było patrzeć na zaniedbany kawałek placu przed naszym blokiem – mówi Jadwiga Brudnicka. –Wspólnie z mężem postanowiliśmy go zagospodarować i stworzyć tu ogród. W jego powstanie włożyliśmy dużo pracy i wysiłku, ale opłacało się.
Wokół budynku przy Willowej 34 jest teraz estetycznie i kolorowo. Z okien mieszkańcy mogą podziwiać perukowce, chińskie jodły, japońskie wierzby oraz kilkanaście gatunków iglaków. Są także chryzantemy i kilka gatunków róż.
– Wiosną pięknie kwitną czerwone serduszka oraz krokusy – chwali się pani Jadwiga. – Cały ogród zamienia się wtedy w żółto-biało-fioletowy dywan. W pracach przy urządzaniu i pielęgnacji ogrodu pani Jadwidze pomaga mąż Aleksander oraz pan Rysio.
– Panowie pielą, koszą i robią porządki – tłumaczy pani Jadwiga. – Natomiast ja odpowiadam za wybieranie roślin i szukam miejsc, w których zostaną posadzone. Praca w ogrodzie jest dla nas wielką przyjemnością. Tym bardziej, że sąsiedzi oraz znajomi przychodzą i chwalą to, co udało się nam stworzyć.
Na skarpie przy bloku rosną różyczki, migdałek oraz dziki bez. To miejsce stało się ulubionym schronieniem dzikich kaczek, które urządzają tu swoje gniazda i wysiadują jajka. W ogrodzie rośnie także pięknie pachnący jaśmin oraz rozłożysty krzak forsycji, który pani Jadwiga wychowała z małej gałązki.
– Kochamy to, co stworzyliśmy i dbamy o to miejsce – przyznaje pani Jadwiga. – Mamy nadzieję, że z roku na rok nasz ogród będzie stawał się coraz piękniejszy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?