Pani Irena uwielbia swój ogród. Tworząc go kilkadziesiąt lat temu korzystała z czasopism ogrodniczych.
– Odwiedzaliśmy innych ogrodników i podpatrywaliśmy, co jeszcze można posadzić i jak prawidłowo dbać o ogród.
Kwiaty kwitną nieustannie. Najpierw przebiśniegi, tulipany, później hiacynty, żonkile, róże. Są rododendrony i ponad trzydzieści azalii. Przepięknie kwitną hibiskusy.
– Jak się mieszka na uboczu miasta, to trzeba mieć coś dla siebie – mówi pan Leon Lisowiec.
– Oprócz ogrodu kwiatowego mamy jeszcze mały warzywnik. Są tutaj sałaty, pomidory. Mamy też drzewa owocowe.
Wiśnie, jabłonie i grusza dają owoce, z których pani Irena robi szarlotkę i powidła.
– Jabłoń daje wyjątkowe jabłka, bardzo rzadką odmianę – mówi pan Leon. – Są duże i bardzo słodkie.
Państwo Lisowiec pracują w ogrodzie codziennie. Najczęściej rano.
– Kupuję nawozy do ogrodu – opowiada pani Irena. – Każda roślina wymaga innego. Ale jakie później są efekty.
Ulubioną rośliną pana Leona jest piwonia chińska. Jest bardzo duża, dorodna, ma prawie 70 płatków.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?